Dnia Tue, 3 Aug 2004 01:21:20 +0200, w zeznaniu o ID
<news:cemi9i$lmk$1@inews.gazeta.pl>, złożonym na: *pl.soc.uzaleznienia*,
osobnik znany jako *mkmk* zeznał(a) poddana(y) wyjątkowo ciężkim torturom
co następuje :

> Zwracam się z prośbą o propzycje najskuteczniejszej metody leczenia
> alkoholizmu. Może ktoś zna dobre poradnie, dobrych lekarzy i inne tego typu
> sposoby. Z tym problemem na codzień jestem blisko przez dość długi czas i
> już nie mam już pomysłów. Jedynym plusem tej beznadziejnej sytuacji jest
> fakt, że uzależniona wykazuje zainteresowanie leczeniem.
> Bardzo proszę o pomoc!

Hm, najskutreczniejsza metoda leczenia alkoholizmu??
Zdaje się że takiej nie ma.
Gdyby była to nie byłoby tulu kontrowersji.

Pierwszą sprawą którą ja Tobie poradze to pozostawinie uzależnionej samej
sobie. Ona po prostu *musi* poznać skutki swojego picia. Musi zacząć czuć
co to znaczy odpowiedzialność.
Jeżeli wykazuje już zainteresowanie leczeniem to może warto się pokusić o
zaproponowanie wizyty na grupie AA. Mają tam swoje sposoby na przekonanie
żywego i czynnego alkoholika do zmiany postawy.
Pozatym napewno w Łodzi znajdzie sie poradnia leczenia uzależnień w której
uzyskasz informację co zrobić z taką delikwentką. Chociaz ja bym przychylał
się do zdania iż najpierw trzeba pomóc Tobie a potem Jej.

Mam tylko jedno pytanie, skąd wiesz że Ona *jest uzależniona*???

Pozdrawiam

--
..::WISKOLER::..

Nie wymagaj od żony logicznego myślenia,
skoro została Twoją żoną.