Data: 2013-04-03 17:38:42
Temat: Re: Jak ważny jest ten "pierwszy raz"
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3 Kwi, 19:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 3 Apr 2013 10:12:51 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
> > Po co warować przed dzwiami,
>
> Bo nic ani nikt nie zastąpi RODZICA w dbaniu o bezpieczeństwo jego dzieci.
> A jeżeli twierdzisz inaczej, to patrz wers wyżej!
>
> > własnie trzeba do szkół wprowadzić
> > edukacje seksualną,
>
> Bezedura. Dwa pedały na lekcji i ksiażka o pingwinkach? - niech tylko
> spróbują, to nasza wieś ich na taczkach wywiezie ze swojej szkoły.
>
> > tym samym żadne dziecko nie będzie milczało
> > posłusznie jak ktoś mu się dziwacznie zachowuje i chce żeby pianę mu
> > zlizywać, tym samym nie będzie w szkole molestowania i gwałcenia
> > dziewczynek , bo nikt już nie powie bo miała mini , czyli chciała
> > napewno być zgwałcona, ale twój kościół zwalcza normalności i masz
> > samozwańczych edukatorów co myślą że spać z dziećmi to dobrze.
>
> Bo dobrze - normalni ludzie śpią ze swoimi dziećmi i to jest jak
> najbardziej dobrze!
> --
> XL "W każdym narodzie musi się wyrobić ponad masy jakaś inteligencja i
> rodzaj arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem,
> opanujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad polową Europy.
> Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie
> Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. Kraj ten
> należy do nas, jest nasz ."
> (S. Dider, "Rola neofitów w dziejach Polski," s. 111
Ach czyli kazirodzctwo na wsi kieleckiej kwitnie a normalnych na
taczkach wywieziecie, to już biskupi wszystkich tam spedofilili, Frizh
bohaterem narodowym. ?
|