Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Re: Jak wykorzystac komputery i W szkole uczymy sie .....
Date: Wed, 7 Nov 2001 15:57:43 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 44
Message-ID: <9sbi6f$lo1$1@news.tpi.pl>
References: <3...@f...edu.pl> <3be7f854$1@news.vogel.pl>
<3...@f...edu.pl> <3be927f5$2@news.vogel.pl>
<3...@f...edu.pl>
NNTP-Posting-Host: pc125.um.ruda-sl.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1005145103 22273 195.116.19.125 (7 Nov 2001 14:58:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Nov 2001 14:58:23 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:11145
Ukryj nagłówki
Witam...
Użytkownik "Marek Pawlowski" <M...@f...edu.pl> napisał w
wiadomości news:3BE932C8.505@fuw.edu.pl...
[ciach]
> > Myślę, że
> > zewnętrzne, niezależne egzaminy są rozwiązaniem bardziej skutecznym.
> > One określają poziom i zakres materiału. I tu się chyba zgadzamy.
>
> Tak. Określeniu zakresu wymagań egzaminacyjnych służą standardy wymagań.
> Doprowadzeniu do ich wypełnienia służy proces edukacyjny.
jako kłusownikowi na tym terenie bardzo mi się podoba ta krótka, zwarta i
logiczna definicja tego całego uczenia się , zwanego czasami łażeniem do
budy... ;-)))
[ciach]
> > Czego mi jeszcze brakuje, to rzetelnych, obiektywnych rankingów szkół.
>
> Są możliwe jedynie w oparciu o egzaminy zewnętrzne.
> W murach szkoły wszelkie cuda są możliwe.
>
> Pozdrawiam,
>
> MP
Podsumowując szanownych dyskutantów: egzaminy zewnętrzne jak najbardziej -
nie ma opozycji, dość cudów w świadectwach szkolnych. Standardy - jak
najbardziej, niech uczeń też się dowie wreszcie co jest minimum, a co ponad
poziomy wylatuje. Tylko co do tytanicznej pracy przy pisaniu King's
Regulations a'la Polonaise - nie jest kwestią, czy piszą praktycy, czy
brodaci profesorowie wyższych uczelni - piszą wszyscy. Istotne jest to, że
skoro Ministerstwo Oświaty jest zdaniem przedmówców za krótkie aby to
zrobić, to czy jest wystarczająco poważne aby załatwić kasę na to dzieło?
Czy zlecając i odbierając to opracowanie będzie w stanie ocenić zgodność
zamówienia z otrzymanym dziełem? Przepraszam za pytania retoryczne - nie
interesuje mnie czy Min. Oświaty może i potrafi - ono POWINNO. Tylko czy się
poczuwa być wezwanym do tablicy? Ile jeszcze pokoleń ludu nad Wisłą spłynie
kanałem personalnym na zielone łąki z darmowym jedzeniem dla bezrobotnych
zanim jakiś bodaj polityk (nie mówię o mężach stanu, bo nawet o dobrego
polityka trudno) ruszy ten temat do przodu? "Czy się znajdzie jakiś Wandal
... Co zakończy raz ten skandal?" parafrazując nieśmiertelnego Boy'a
Kończę, pozdrowionka jak zwykle...
zairazki
|