Data: 2001-11-07 14:57:43
Temat: Re: Jak wykorzystac komputery i W szkole uczymy sie .....
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam...
Użytkownik "Marek Pawlowski" <M...@f...edu.pl> napisał w
wiadomości news:3BE932C8.505@fuw.edu.pl...
[ciach]
> > Myślę, że
> > zewnętrzne, niezależne egzaminy są rozwiązaniem bardziej skutecznym.
> > One określają poziom i zakres materiału. I tu się chyba zgadzamy.
>
> Tak. Określeniu zakresu wymagań egzaminacyjnych służą standardy wymagań.
> Doprowadzeniu do ich wypełnienia służy proces edukacyjny.
jako kłusownikowi na tym terenie bardzo mi się podoba ta krótka, zwarta i
logiczna definicja tego całego uczenia się , zwanego czasami łażeniem do
budy... ;-)))
[ciach]
> > Czego mi jeszcze brakuje, to rzetelnych, obiektywnych rankingów szkół.
>
> Są możliwe jedynie w oparciu o egzaminy zewnętrzne.
> W murach szkoły wszelkie cuda są możliwe.
>
> Pozdrawiam,
>
> MP
Podsumowując szanownych dyskutantów: egzaminy zewnętrzne jak najbardziej -
nie ma opozycji, dość cudów w świadectwach szkolnych. Standardy - jak
najbardziej, niech uczeń też się dowie wreszcie co jest minimum, a co ponad
poziomy wylatuje. Tylko co do tytanicznej pracy przy pisaniu King's
Regulations a'la Polonaise - nie jest kwestią, czy piszą praktycy, czy
brodaci profesorowie wyższych uczelni - piszą wszyscy. Istotne jest to, że
skoro Ministerstwo Oświaty jest zdaniem przedmówców za krótkie aby to
zrobić, to czy jest wystarczająco poważne aby załatwić kasę na to dzieło?
Czy zlecając i odbierając to opracowanie będzie w stanie ocenić zgodność
zamówienia z otrzymanym dziełem? Przepraszam za pytania retoryczne - nie
interesuje mnie czy Min. Oświaty może i potrafi - ono POWINNO. Tylko czy się
poczuwa być wezwanym do tablicy? Ile jeszcze pokoleń ludu nad Wisłą spłynie
kanałem personalnym na zielone łąki z darmowym jedzeniem dla bezrobotnych
zanim jakiś bodaj polityk (nie mówię o mężach stanu, bo nawet o dobrego
polityka trudno) ruszy ten temat do przodu? "Czy się znajdzie jakiś Wandal
... Co zakończy raz ten skandal?" parafrazując nieśmiertelnego Boy'a
Kończę, pozdrowionka jak zwykle...
zairazki
|