Data: 2005-01-26 11:56:38
Temat: Re: Jak wyleczyć anemię?
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ct7vb2$dbh$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ct7lnv$hln$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "dana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
>> news:6d56.0000005e.41f75750@newsgate.onet.pl...
>>
>> > Warto nieraz siegnac do ksiazek.
>>
>> No, można na przykład doczytać, że wegetarianinami byli np.
> Ptagorejczycy.
>> I że to raczej korzenie kultury europejskiej, czyli jak najbardziej
> naszej -
>> czyli żadna egzotyka.
>
> europejski wegetarianizm jest datowany mniej wiecej na ten sam czas co
> wegetarianizm azjatycki i wyrasrta z tradycji orfickiej.jest to jednak
> inny
> wegetarianizm niz wiekszość go rozumie wspólczesnie i wywodzi sie z
> orfickiego pojęcia duszy i co za tym idzie z podziału istot zywych.
> a jesli chodzi o pitagorejczykow i ich wegetarianizm, to chciałbym zwrocić
> ci uwage,że była to sekta o zabarwieniu mistycznym i ten ich mistycyzm
> przekladal sie na stosowana przez nich diete,ktora równiez wyrastała z
> greckiej religii misteriów ale posiadała pewne róznice w stosunku do
> ogólnego, popularnego w grecjii przedhelleńskiej wegetarianizmu.np
> pitagorejczycy nie jadali bobu tłumaczac to tym ,ze bob jest podbny do
> zarodka ludzkiego,a przez to jest nosnikiem zycia.
> nie jadali tez innych roslin nadajac im znaczenie mistyczne ,ze wzgledu na
> ich kształt czy zapach
Ja tez nie jadam sporej ilości roślin, z różnych względów ( najczęściej
właśnie skojarzeniowych), a za sekciarę robię tu i ówdzie z powodów często
dość zaskakujących. Orfizm zaś na pewno jest mi bliższy niż sansara, ze
względu na dość bliski związek katharsis a celu postu katolickiego.
Czyli jak ulał a egzotyki jednak niet - muszę jeszcze tylko popracować nad
geometrią. ;-)))
Sowa
|