arturowaty napisał(a):


> Od spania na materacach z Ikei boli mnie kregoslup. (Ale najlepiej spalo
> mi sie wtedy, kiedy pies mial zakladane implanty do lapy - trzy tygodnie
> na dywanie obok psa).

No tak, jak sie kupuje materac piankowy, to tak jest :) Problem z ikea
jest taki, ze ich tanie rzeczy wcale nie sa dobre albo, tak jak w
przypadku drewnianych, elementow trzeba je samemu zabejcowac czy
polakierowac. Natomiast jak juz jest cos dobre, to od razu cena skacze
mocno w gore.
Wcale nie uwielbiam ich stylu, zwlaszcza mebli i dodatkow z plastiku czy
kartonu, ale zdarza sie co nieco ladnego i praktycznego.

> Zreszta "podobno" Ikea jest dla mlodych par na dorobku. :-) Znaczy sie
> do wyrzucenia bez zalu po jakims czasie.

No to wiele wyjasnia ;)

th.