Data: 2009-11-02 21:57:42
Temat: Re: Jaka matka taka córka?
Od: Józefinka <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Lis, 19:57, Janusz Wiszniewski <s...@a...pl> wrote:
> >>>. Do niedawna rzeczywiście myślałam typowo po Freudowskiemu(odnośnie
> >>>. przekazywanych wzorców wychowawczych, moralnych, emocjonalnych,
> >>>. kulturowych itede), niemniej pewien artykuł
> >>> .uzmysłowił mi, że Covey maił dużo racji w tym, że człowiek może wiele
> >>>. zmienić w sobie jeśli chce. Zatem jestem teraz na środku jedną noga u
> >>>. Coveya drugo u Freuda - mam nadzieję, że się nie rozkraczę.
> >> .To zabrzmiało ciekawie. Wg informacji z netu:
> >>. "W pierwszej części autor opisuje 3 podstawowe nawyki archetypy naszego
> >>. postrzegania świata. W tej części Covey pokazuje jak można odnaleźć cel,
> >>. kierunek czy misje naszego życia".
> >> .Wnioski i tak pewnie będę miał własne, ale jestem ciekaw, jaki sama
> >> .odnalazłaś cel, kierunek i misję własnego życia, bo przyznam uczciwie,
> >> .że w twoich dotychczasowych wiadomościach jakoś żadnego nie odnajduje?
> >>. --
> >>. Pozdrawiam,
> >>. Janusz Wiszniewski
>
> > .Co konkretnie cię interesuje i w ogóle dlaczego?
> >. --
> > .jilett wredna @
>
> .Czytać umie? Wie co czyta? Było: "jestem ciekaw, jaki sama odnalazłaś
> .cel, kierunek i misję własnego życia". Wymień choć ze 2 pierwsze w
> .hierarchii ważności (dla ciebie). Uzasadnienie też w tekście.
> .Jak nie to bywaj.
>. Janusz Wiszniewski-
Hmm ...hola hola ...Januszu, troszkę taktu ;)
Wybacz, że kazałam Ci czekać, ale musiałam cos sprawdzić - istotnego.
Mam już odpowiedź na Twoje w/w pytania, ale odpowiem na nie, pod
warunkiem a właściwie
dwoma warunkami.
Po pierwsze odnieś się do tego:
***
>To znowu Ty? Józefina alias asheri alias cośtam i cośtam?
>Kurcze, chyba ktoś rzucił na mnie jakąś klątwę, że się ciągle pakuje w
>jakieś n i e p o w a ż n e i b e z s e n s o w n e wątki.
>Zresztą obiecałaś chyba coś sobie przemyśleć i jak widzę, obiecanki cacanki.
***
>Mogę się domyślać, że nie ma lekko, ale tu się rozchodzi oto, żeby
>troszkę samemu popróbować pomyśleć, a nie z każdym p r o d u k t e m u b o c z n y
m
>n u d y zaraz lecieć do usenetu.
***
>Pisałaś wcześniej, że nie przepadałaś dotąd za nauką, więc może lepiej
>i wdzięczniej byłoby teraz realizować się w innych dziedzinach, ale
>skoro nie dasz się odwieść od tutejszej aktywności,[...]
***
>Mam nadzieje, że mizantropia nie jest zaraźliwa, bo czuje, że chyba coś
>mnie łapie :-\
***
> >No cóż, przykro mi, że obrażają ciebie nawet moje wyjaśnienia, które
> >starałem się udzielić tobie, chyba nawet jako jedyny, możliwie
> >merytorycznie, zwięźle i wyczerpująco.
> >Pięknie, oto twoja wdzięczność i sympatia dla ludzi w całej krasie.
> --
> >Janusz Wiszniewski
>Parafrazując:
>Oczekiwać butnie wdzięczności to tracić przyjaciół a zyskiwać wrogów.
****************************************************
******
>Parafrazując:
>Cóż ci przyjdzie z tego gdy oczekujesz wdzięczności od człowieka Tobie
>nierównego? Spróbuj
>tę wymóc na równym Tobie a wtedy poczujesz właściwą satysfakcję.
****************************************************
*******
>Hermann Hesse -- Wilk stepowy
>'Czy nie pojmujesz tego, mój uczony panie, że dlatego ci się podobam
>[...] bo przedstawiam coś w rodzaju zwierciadła, bo w moim wnętrzu
>jest coś, co daje ci odpowiedź i co ciebie rozumie? Właściwie wszyscy
>ludzie powinni być dla siebie takimi zwierciadłami i wzajemnie sobie
>służyć odpowiedzią i oddźwiękiem, ale tacy dziwacy jak ty są właściwie
>cudaczni, łatwo wpadają w omamienie i już niczego nie umieją dojrzeć
>[...]
****************************************************
*****
>Wiesław Myśliwski -- Widnokrąg
>Im człowiek dłużej żyje, tym mniej ludzi zna [...].
Moje pierwsze ultimatum ...abyś odniósł się do tego.^
A po drugie, cóż to za przywilej, że jestem jedyną kobietą, z którą
dyskutujesz?
Jak odniesiesz sie do mojej prośby(pytan) ja z całą powaga odniosę sie
do
kwestii interesujących Ciebie. Jeśli nie...to bywaj
--
jilett wredna @
|