Marx wrote:

> mowimy o bialej barwie
> taka barwa jest w sloneczny dzien wydzielana przez slonce

Biale nie rowne bialemu. Slonce emituje mniej wiecej tak:
http://csep10.phys.utk.edu/astr162/lect/light/spic-s
un-ant.gif
(swiatlo widzialne to 4000-7000 A), duza czesc nie przechodzi
przez atmosfere:
http://csep10.phys.utk.edu/astr162/lect/light/window
s.html
a i w czesci widzialnej w niektorych dlugosciach fali jest
spora absorbcja:
http://csep10.phys.utk.edu/astr162/lect/sun/spectrum
.html

> mowienie o szkodliwosci bialego swiatla jest bez sensu, bo to tak jak
> powiedziec ze jedzenie jest szkodliwe

Pewne rodzaje jedzenia bywaja bardzo szkodliwe. Przejedzenie sie
dobrym jedzeniem tez zdrowiu nie sprzyja.

> Szkodliwe moze byc np UV, ktore mimo ze niewidoczne, w takiej barwie
> bialej emitowanej przez slonce sie znajduje. Jednak to nie biale swiatlo
> jest szkodliwe, ale czesc jego widma.

UV moze byc szkodliwe w duzych dawkach. W malych jest niezbedne.

> Na podobnej zasadzie zycie jest szkodliwe, bo konczy sie smiercia :)

Wiadomo, ze zycie to smiertelna choroba, przenoszona droga plciowa :-)

Wydaje mi sie, ze ocena czy pewien pan w radiu bredzil, czy mowil do
rzeczy, wymagalaby posluchania calej jego wypowiedzi.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure