Data: 2010-01-05 19:42:30
Temat: Re: Jaki czytnik newsów z dobrym KFem ?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tren R" <t...@n...sieciowy>
news:i9t6fpmemh46$.dlg@trenerowa.karma...
> A był to 05-styczeń-10, gdy Robakks wymamrotał:
>> Bawię, uczę, wychowuję. Nikt nie jest dzieckiem neostrady
>> dozywotnio. :)
> no ale kłóci mi się to z twoją tezą o tym skolonizowanym obszarze.
> zwłaszcza, że zapowiadałeś kilkukrotnie, że odchodzisz stąd
> - bo tu nie ma co klawiatury strzępić. tak to jakos odczytywałem.
> nałóg? :)
Dobrze odczytywaleś, a jedno drugiemu nie przeczy.
>> To bardzo łatwo udowodnić. Na forach naukowych SCI obowiązuje
>> bezwzględnie zasada, że cytując jakieś fragmenty należy podawać
>> nazwisko autora.
> jeśli mówisz o grupach dyskusyjnych tego typu co psp, to cytując posta
> przedpiścy przytaczamy zazwyczaj nicka autora. zrób sobie nicka "edward
> robak" a będzie on przytaczany w zdecydowanej większości przypadków. chyba,
> że chodzi ci o coś innego - o jakies inne fora.
Chodzi o fora naukowe SCI. Nie nazywam się "edward robak"
lecz Edward Robak i tym podpisem pod tekstem autoryzuję
moją wypowiedź. Identyfikator w nagłówku nie jest podpisem.
>> Jeśli ktoś wymyśla zakaz cytowania nazwisk
>> autorów kopiowanych tekstów - to działa przeciwko SCI i działa
>> przeciwko prawu autorskiemu. Taki zakaz odstrasza potencjalnych
>> poważnych dyskutantów. Pozostają czatownicy, którzy SCI
>> mają w dupie. :)
> ponawiam moje pytanie - kto i kiedy wprowadził zakaz, a także
> proszę cię o jego przytoczenie.
Pytasz mnie kto Tobie rozkazał wycinać moje nazwisko autoryzujące
post, który napisałem? Podaj więc kto Tobie wprowadził zakaz
cytowania mojego podpisu i proszę o jego przytoczenie. OK?
>>> i kto i kiedy wprowaził nakaz wycinania podpisów autoryzujących?
>
>> Netykietę jako prośbę wymyślono w czasach, kiedy w Polsce
>> nikomu jeszcze nie śniło się by w oparciu o zachodnie technologie
>> zakładać grupy dyskusyjne i nadawać sobie nazwę "właściciel".
>> Bylo to w czasach gdy modemy były bardzo wolne, a twarde dyski
>> mialy mało pojemności. Z Internetu korzystali admini, a prośba
>> dotyczyła maksymalnego skracania nadawanego posta, a więc
>> trzeba było ciąć wszystko co zbędne - zwłaszcza rozbudowane
>> sygnaturki. Polscy admini wymyślili sobie, że sygnaturka to to
>> samo co podpis, a dalej już wiesz:
>> ani nie te czasy, ani nie ci ludzie, a głupota kwitnie... :)
> ja mam wrażenie, że to ty sobie to wymysłiłeś.
> jeśli będę się podpisywał - dajmy na to "pimpek srympek" a potem zrobię
> sobie sygnaturkę, to większość programów pocztowych kótre są używane do
> odpoiwadania na posty, tę sygnaturkę wytnie w pień, ale "pimoka srympka" mi
> zostawi. tylko użytkownik kóry korzysta z programu może to wyciąć.
> tak jako i ja wyciałem z tego postu "edwarda robaka".
> bo uważam, że nick "robakks" jest twoim podpisem.
>
> bo czymże jest twój podpis tutaj?
> nickiem, takim samym czymś jak nick. ot co.
Po cóż więc pytasz skoro nie interesuje Cię odpowiedź? :)
Na forum SCI podpis "pipka srympka" nie przejdzie.
Tak bełkotać mogą tylko czatowcy degradujący polskojęzyczne SCI
planowo i sukcesywnie, zgodnie z założeniem.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|