> się). Więc każdorazowa wymiana wody, czyszczenie, płukanie itd - byłaby
> zbyt wkurzająca w porównaniu do ilości "sprzątania właściwego" :)
To samo moge powiedzieć o odkurzaczu bezworkowym.
To papranie sie z pojemnikiem mnie denerwuje.
Mam taki model hoovera:
http://oferciak.pl/agd_99,wolnostojacy_180,odkurzacz
e_wolnostojace_225__46911,225.html

Kaseta ( pojemnik ) na brudy po jednym odkurzaniu cały brudny najlepiej umyć
do tego są 2 filtry na kasecie ( zmywalne), 1 filtr wlotowy do silnika (
zmywalny ), na koniec hepa 13 zmywalna oczywiście.
Kupa zabawy. po takim super sprzątanku jest super sprzątanie tego
ustrojstwa. Kosztował ok 2 lata temu 1300,- Na szczęście dostałem nie
kupiłem i nie mam dziury w sercu że wydałem mase kasy na taką zabawkę.
Finał jest taki że odkurzam workowym Philipsem ( papierowy worek wyrzucam i
z głowy).
Pzdr.
Qbanczyk