Data: 2011-10-15 16:18:07
Temat: Re: Jakich składników mi brak?
Od: "Szczepan Bialek" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ella" <E...@c...com> napisał w wiadomości
news:4e99a0ba$0$8456$65785112@news.neostrada.pl...
> Dzięki
>
>> U nas Kwasniewski.
> Czyli zrobiliśmy wielkie koło i wróciliśmy do diety optymalnej.
> A pisałeś, że jest to dieta lecznicza, a taką stosuje się tylko przez
> określony czas.
W ksiazce jest opisana rowniez dieta japonska i zalecenia dla zdrowych
ludzi.
>
> Nie miałabym nic przeciwko takiemu jadłospisowi gdyby nie to, że ta dieta
> jest trudna
> do zastosowania w dniu pełnym różnych obowiązków. Jest tam bowiem
> napisane:
> "Podstawy żywienia optymalnego oparte są na ścisłej proporcji pomiędzy
> poszczególnymi składnikami pokarmowymi tzn. białkami, węglowodanami i
> tłuszczami oraz ich ilości spożywanej w gramach."
> Słabo sobie wyobrażam ciągłe liczenie proporcji i ważenie wszystkiego.
To chyba licza w osrodkach. Jak lecza okreslona chorobe.
>
> Natomiast mam zamiar całkowicie wyeliminować z mojego jadłospisu
> ziemniaki, produkty
> zbożowe i gotowane jarzyny. Węglowodany są we wszystkich pokarmach, więc
> myślę,
> że zaopatrzenie w nie z mięsa, tłuszczy i surowych warzyw i owoców będzie
> wystarczające.
Brawo. Tak zaleca Kwasniewski zdrowym.
Tak tez zywia sie ludzie co nic o dietach nie wiedza a stac ich na produkty
zwierzece.
Jest jeszcze jedna ciekawostka. Skrobie mozna jesc. Ale tz. zwierzeca. Jest
ona w drozdzach i grzybach. Dlatego na przyjeciach podaje sie trufle a nie
kartofle.
Dla ubogich sa drozdzowki.
S*
|