Data: 2004-02-19 16:26:13
Temat: Re: Jakie bariery?
Od: "Frank" <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "wega" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c129vc$94l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ela
> P.SCzy ktos z grupy przechodzil ta droga?Kazda praktyczna rada,bedzie mile
> widziana:)))
Czesc
Ja tez mialem kilka lat temu przeboje ze schodami. Chodzilo o zamontowanie
prostej poreczy przy schodach wejsciowych do klatki w ktorej mieszkalem.
Oczywiscie byly rozne niesamowite problemy ze strony spoldzielni ale jak
prezesowi powiedzielismy, ze chetnie tym zajmie sie lokalna prasa, to nagle
znalazly sie rurki i postawienie poreczy przy chyba 9 stopniach nie bylo
czyms trudnym.
Ty chyba walczysz o podjazd... i faktycznie, tu moze byc wiecej roboty, ale
nie poddawaj sie! To moze byc trudne, ale nie niemozliwe!! Zreszta znajac
Cie, Ty broni nie zakopujesz... tylko lapiesz glebszy oddech! ;-) :-P Napisz
pisemko do prezydenta miasta, do PCPRu, do MOPSu, do prasy, gdzie sie da!!
Pismo jest cierpliwe, a zblizaja sie wybory do PE i moze zaiteresuja sie
"potrzebami spoleczenstwa" :-)))
Co ciekawe, ja juz w tamtym bloku od kilku lat nie mieszkam ale widze, ze
podobne porecze stoja przy innych klatkach i przy innych blokach, a w tych
klatkach mieszkaja osoby sprawne!! Mysle, ze ktos musi rzucic pierwszy
kamien, bo potem pojdzie juz lawina i takie proste sprawy staja sie czyms
normalnym. Takze nie zniechajcie sie trudnosciami!! Ktos musi byc piewszy!!
:-)))
Pozdrawiam
Frank
|