Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-08 18:16:52

Temat: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "tweety" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam;
mam pytanie, które nasunęło mnie sie podczas pewnej rozmowy. Otóż matka
dwójki dzieci uwazą, że jak ma ochotę gdzieś wyjsc (na męza nie może liczyć
bo pracuje albo ma taki pogląd jak ona na powstały problem) to idzie do
swojej matki i komunikuje, że zostawia jej swoje dzieci i wróci jak cos
załatwi. I tu nasunęła mnie się taka myśl:
czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami?? pomóc w każdej sytuacji?/
czy maja prawo odmówić zajęcia sie nimi??
Jestem ciekawa Waszych opinii bo dla mnie to cokolwiek dziwne, bo ja zawsze
pytam rodziców czy mogliby się zając Karolą ewentualnie oni sami proponuję,
że ją wezmą np. na wczasy czy na weeknd. Czy np. oferują pomoc przy małym
np. 2 godzinny spacer a ja mam odpocząc w tym czasie. Ale nigdy by mi nie
przyszło na myśl, że moi rodzice mają obowiązek zając sie wnukami czy pomóc
przy nich bo przecież:
1) nie uzgadniałam z nimi, że chcę mieć dzieci bo to moja sprawa (i mojego
męza ;-))))))) )
2) obowiązki to oni mieli wobec mnie i brata a nie wnuków
3) mają prawo czuć sie zmęczeni wnuczką, która jest jak tornado a dziadkowie
juz nie młodzi i chore kręgosłupy niepozwalające nosić na barana czy biegac
za wnuczką
4) i na starośc mozna mieć dośc wszystkiego i wszystkich i chcieć miec
swiety spokój.
Czekam na opinie :-)))))))))
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) + Krzyś (05-01-03)
http://www.master.pl/~mwota/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-02-08 18:55:19

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"tweety" <n...@n...pl> wrote in message
news:b23hmh$8qd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami?? pomóc w każdej
sytuacji?/
> czy maja prawo odmówić zajęcia sie nimi??

Dla mnie to nie podlega żadnej dyskusji. Do głowy by mi nie przyszło żądać
(a nawet oczekiwać) pomocy od rodziców. Może pomagają tak chętnie właśnie
dlatego, że nie czują się postawieni pod ścianą?
Anka


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-02-08 19:18:13

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako <n...@n...pl> drżącą z emocji
ręką, skreśliła te oto słowa

> czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami??

Żadnego obowiązku!

> czy maja prawo odmówić zajęcia sie nimi??

Jak najbardziej - mają własne życie własne plany i jeśli proponują
/przejawiają chęć pobycia z wnukami to tylko wyłącznie ich dobra wola. :-)

> 1) nie uzgadniałam z nimi, że chcę mieć dzieci bo to
> moja sprawa (i mojego męza ;-))))))) )

Jak najbardziej :-)

> 2) obowiązki to oni mieli wobec mnie i brata a nie wnuków

I z mojej perspektywy stwierdzam, że powinnam głowę posypywać popiołem,
kajać się i lecieć w bieliźnie po śniegu do Canossy za piekiełko jakie ze
mną przeszli. Dopiero własne potomstwo jest w stanie nam uświadomić jakie
wyrzeczenia czekają rodziców. IMHO moje dzieci - mój krzyż - nikt mi nie
kazał ich mieć. :-) A upychanie maluchów do dziadków bo chciałoby się mieć
wolny dzień/wieczór to bezczelne wykorzystywanie. :-)

> 3) mają prawo czuć sie zmęczeni wnuczką, która jest jak tornado a
> dziadkowie juz nie młodzi i chore kręgosłupy niepozwalające nosić
> na barana czy biegac za wnuczką

Mają prawo odstawić maluchy ciupasem do rodziców, jak maleństwa wejdą już im
na głowę :-)

> 4) i na starośc mozna mieć dośc wszystkiego i wszystkich i chcieć
> miec swiety spokój.

Wnuki powinny odwiedzać dziadków z rodzicami. I to rodzice w tej sytuacji
powinni odpowiadać za bezpieczeństwo i poczynania maluchów, a nie zrzucać na
umordowanych dziadków obowiązku opieki nad młodymi.

--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-02-08 20:47:48

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tweety"
> czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami??
Absolutnie nie. Mieli obowiązek zajmować się swoimi dziećmi i pewnie przy nich
już nieźle się napracowali. Teraz mają czas na odpoczynek i czas na oczekiwanie
że to dzieci pomogą im, nie odwrotnie.

> czy maja prawo odmówić zajęcia sie nimi??
Jak najbardziej, nawet bez podawania ważnych przyczyn typu powody zdrowotne itp.
Do głowy by mi nie przyszło żądać jakiejkolwiek pomocy, nawet kiedy jesteśmy w
trudnej sytuacji możemy tylko prosić.

--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-02-08 23:33:33

Temat: Odp: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "Vad" <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dorota Szuba <d...@l...desy.de> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał
> > czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami??
>
> obowiazek nie, ale prawo juz tak... zgadzam sie w calej rozciaglosci, ze
decyzja
> o posiadaniu dzieci wychodzi od rodzicow owych dzieci i jest to ich
sprawa, ale
> w momencie zaistnienia tych dzieci tworzy sie rodzina, tak biorac w
najprostszej
> linii ,ktora sklada sie z rodzicow , dzieci oraz dziadkow (przyjmujac
kolejnosc
> losowa w/w :) ) dlatego tez wydaje mi sie, ze obowiazkiem w duzej mierze
jest
> przylozenie sie dziadkow do wychowania wnukow, tzn. wnuki powinny miec
> mozliwosc korzystania z wolnego czasu (jesli takowy posiadaja, oczywiscie
nie
> calego :)) ) dziadkow, czasem ich wiekszej cierpliwosci niz rodzicow i
pokazania
> im swiata z troche innej strony niz czynia to rodzice.
> Tak widze "obowiazki" dziadkow wobec wnukow.
> Daje to tez szanse, ze w jakims stopniu wnuki sie pozniej zrewanzuja,
chocby
> pamiecia i odrobina zainteresowania, gdy dziadkowie tego beda potrzebowac.
(CIACH ....)
> pozdrawiam
> Dorka
Witam
po kolei aczkolwiek od konca :-)). To ze wnuki mnie sie pózniej (w dajacej
sie przewidziec przyszlosci ) zrewanzuja za ewentualny wklad w ich
wychowanie jest tak pewne i przewidywalne jak wczorajsze wianie jutrzejszego
wiatru . Mam dwóch synów doroslych , mam nadzieje , ze przynajmniej jeden z
nich uczyni mnie dziadkiem . Gdyby tak sie stalo , zapewniam Cie , ze nie
bede mial poczucia zadnych zobowiazan wobec nowonarodzonego dzieciatka . Ja
swoje odbakalem przez 30 lat . Teraz moge (i byc moze czasami bede mial na
to ochote) pomóc , cos wytlumaczyc lub pokazac dzidziusiowi lecz bez jakich
kolwiek zobowiazan . Czy ja mam w tym akcie prokreacji swój udzial , czy
wsadzalem tam swoje trzy grosze (czy jak sie to teraz nazywa) . Wydaje mnie
sie , ze mamy z Zona prawo wykorzystac to co z danego czasu nam pozostalo na
wlasne przyjemnosci i ewentualna , dorywcza pomoc .
pozdr.vad


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-02-09 02:27:40

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: Dorota Szuba <d...@l...desy.de> szukaj wiadomości tego autora

tweety wrote:

> czy dziadkowie maj? obowi?zek zaj?c si? wnukami??

obowiazek nie, ale prawo juz tak...

> 1) nie uzgadnia?am z nimi, ?e chc? mieae dzieci bo to moja sprawa (i mojego
> m?za ;-))))))) )
> 2) obowi?zki to oni mieli wobec mnie i brata a nie wnuków
> 3) maj? prawo czuae sie zm?czeni wnuczk?, która jest jak tornado a dziadkowie
> juz nie m?odzi i chore kr?gos?upy niepozwalaj?ce nosiae na barana czy biegac
> za wnuczk?
> 4) i na staro?c mozna mieae do?c wszystkiego i wszystkich i chcieae miec swiety
> spokój.

zgadzam sie w calej rozciaglosci, ze decyzja o posiadaniu dzieci wychodzi
od rodzicow owych dzieci i jest to ich sprawa, ale w momencie zaistnienia
tych dzieci
tworzy sie rodzina, tak biorac w najprostszej linii ,ktora sklada sie z
rodzicow , dzieci oraz
dziadkow (przyjmujac kolejnosc losowa w/w :) )

dlatego tez wydaje mi sie, ze obowiazkiem w duzej mierze jest przylozenie sie
dziadkow do
wychowania wnukow, tzn. wnuki powinny miec mozliwosc korzystania z wolnego
czasu
(jesli takowy posiadaja, oczywiscie nie calego :)) ) dziadkow, czasem ich
wiekszej cierpliwosci
niz rodzicow i pokazania im swiata z troche innej strony niz czynia to
rodzice. Tak widze
"obowiazki" dziadkow wobec wnukow.
Daje to tez szanse, ze w jakims stopniu wnuki sie pozniej zrewanzuja, chocby
pamiecia i odrobina
zainteresowania, gdy dziadkowie tego beda potrzebowac.

dlatego tez uwazam, ze dwie sytuacje sa patologiczne, podrzucanie dzieci
dziadkom jak niechcianego
towaru, przy braku liczenia sie z obiema zaiteresowanymi tym faktem stronami,
a rowniez
totalnego odsuwania dziadkow od wnukow.

pozdrawiam
Dorka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-02-09 07:37:30

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "Alex Jańczak" <o...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tweety <n...@n...pl> napisał(a) :

> Witam;
> mam pytanie, które nasunęło mnie sie podczas pewnej rozmowy. Otóż
> matka dwójki dzieci uwazą, że jak ma ochotę gdzieś wyjsc (na męza nie
> może liczyć bo pracuje albo ma taki pogląd jak ona na powstały
> problem) to idzie do swojej matki i komunikuje, że zostawia jej swoje
> dzieci i wróci jak cos załatwi.

Może mieszkają razem? I matka owa nie tyle informuje że zostawia
Babci dzieci, tylko że zostają one w domu (aby nie była zaskoczona
i np. zerknęła od czasu do czasu czy nie podpalają domu albo nie
trenują wyskakiwania przez okno) - gdyby Babci nie było, to
zostałyby po prostu same (nie napisałaś w jakim wieku są dzieci).
Jeśli jest inaczej, to znak że Babcia spieprzyła swoje zadanie
wychowania córki i teraz za to płaci. Może też córka zaszła w ciążę
na usilne namowy swojej mamy? "ja chcę wnuczka, sama się nim będę
zajmować, tylko mi dajcie wnuczka" :) Jeśli tak, to wcale się nie
dziwię że takie są między nimi układy :)

> I tu nasunęła mnie się taka myśl:
> czy dziadkowie mają obowiązek zając się wnukami?? pomóc w każdej
> sytuacji?/ czy maja prawo odmówić zajęcia sie nimi??

Oczywiście że nie mają obowiązku. Oczywiście że mają prawo decydować.
Jeśli pomagają, to wyłącznie z miłości dla swoich dzieci (i wnuków).
Ale inicjatywa powinna wyjść od nich samych, względnie powinni zostać
z całą mocą tego słowa _poproszeni_ o pomoc. W taki sposób, aby
spokojnie mogli odmówić (żadnego stawiania przed faktem dokonanym -
muszą wiedzieć, że jeśli odmówią, to maluchy nie zostaną głodne
i brudne na tydzień w pustym domu, tylko zorganizuje się im jakąś
inną opiekę :) ).
Moi rodzice zabierają Adusię często na weekendy, teraz też jest
u nich na "feriach", oczywiście oni sami to zaproponowali (gdyby
nie chcieli lub nie mogli wziąć urlopu to znalazłyby się jakieś
półkolonie albo moja kuzynka za kilka groszy by się podjęła tego
zadania). Sami wiedzą, że mają lepsze warunki do wypoczynku
(domek na osiedlu na peryferiach, ogródek, las, dwa samochody
w razie gdyby trzeba było gdzieś dojechać itd...)
Kiedy studiowałam zaocznie (prawie co tydzień zjazdy) to też
"podrzucałam" im córkę, i przyznaję że wtedy bywali nią przemęczeni.
Ale wtedy nie miałam wielkich wyrzutów sumienia, bo sami mnie
na te studia namawiali usilnie...

Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://dziewczynka.org/ ***** niegrzeczna @ dziewczynka.org *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-02-09 09:33:19

Temat: Re: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "Ania Björk \(sveana\)" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Zadnych obowiazkow nie maja, poza miloscia.....

--
Ania Björk
Björn Alexander Vincent (7 grudnia 1997),
Fredrik Leo Viking (21 grudnia 2002)
www.sveana.com
**************


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-02-10 02:42:58

Temat: Re: Odp: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: Dorota Szuba <d...@l...desy.de> szukaj wiadomości tego autora

Vad wrote:

> po kolei aczkolwiek od konca :-)). To ze wnuki mnie sie pózniej (w dajacej
> sie przewidziec przyszlosci ) zrewanzuja za ewentualny wklad w ich
> wychowanie jest tak pewne i przewidywalne jak wczorajsze wianie jutrzejszego
> wiatru .

oczywiscie, ze nie jest przewidywalne, ale tak samo uczac dziecka, ze picie
alkoholu
lub krzywdzenie innych jest be, nie wiesz czy w przyszlosci nie bedzie
alkoholikiem
lub morderca,
czasem warto, zeby dziecko jednak mialo swiadomosc istnienia starszego
pokolenia i jego wartosci, chocby po to, zeby pozniej nie roslo w
przekonaniu,
ze liczy sie tylko mlodosc i sprawnosc, a starszych to najlepiej, zeby
spotkala
eutanzja, bo tylko zawadzaja.

> Ja swoje odbakalem przez 30 lat .
to wspolczuje, ze musiales odbebniac i to jeszcze tyle czasu, dla
niektorych dzieci
po prostu sa sposobem na zycie :))

>Teraz moge (i byc moze czasami bede mial na
> t o ochote) pomóc , cos wytlumaczyc lub pokazac dzidziusiowi lecz bez
jakichkolwiek
> zobowiazan . Czy ja mam w tym akcie prokreacji swój udzial , czy wsadzalem
tam swoje
> trzy grosze (czy jak sie to teraz nazywa) .

> Wydaje mnie
> sie , ze mamy z Zona prawo wykorzystac to co z danego czasu nam pozostalo na
> wlasne przyjemnosci i ewentualna , dorywcza pomoc .
> pozdr.vad

i nie tylko Tobie tak sie wydaje , vide moj post, tylko przeczytaj uwaznie
:) ) i nie od konca :)))))

pozdrawiam
Dorka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-02-10 08:38:16

Temat: Odp: Jakie obowiązki mają dziedkowie wobec wnuków??
Od: "Lolusia" <j...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czekam na opinie :-)))))))))
Zgadzam się w całej rozciągłości!!
Przecież to są nasze dzieci, oni swoje już dawno wychowali i teraz, jeśli
chcą, mają ochotę to mogą zaoferować swoją pomoc, radę, czy coś w tym stylu.
Ale nigdy by mi do głowy nie wpadło, żeby mając jakieś plany, w których Seba
nie może uczestniczyć, wpaść do mamy lub teściowej i zakomunikować, że
zostawiam małego na kilka godzin. Wcześniej się dzwoni, pyta, czy mają
ochotę i czas (wiem, że jeśli tak, to żadna mi nie odmówi, ale zawsze biorę
pod uwagę ich zdanie), i dopiero wtedy mały zostaje wywieziony do babci.
Przecież oni mają swoje życie, plany, zajęcia, itp.
Dziwna sytuacja, którą opisujesz, ale znam takie z otoczenia :( Smutne
Pozdrawiam
Jola i Seba (04.03.02)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dla pań - kuracja hormonalna zabija (link)
[OT] No to ja sie pozegnam...
tyle tych dlaczego, dylematów.....
Re: juz po rozmowie z tata...
juz po rozmowie z tata...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »