Data: 2004-12-11 16:18:54
Temat: Re: Jakość nagłośnienia na maturze - jest to gdzieś określone?
Od: Yorick <y...@p...pl.dodatek.antyspamowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 11 - 12 - 2004 (sobota) o godzinie 11 : 13, na grupie
pl.soc.edukacja, RomanO napisał(a):
> Ja tego nie rozumiem, jak oczywiste sprawy, można tak udziwniać?
> Dyskotek, w szkole nie robicie?
> Tam każdy, wie jak zrobić naglośnienienie.
> Czu tu przypadkiem, "tumiwisizm" nie ma zastosowania?
Uwierz, że nikt nie udziwnia. Naprawdę czymś innym jest nagłośnić
muzykę na dyskotece a pustą salę egzaminacyjną - tak aby dało się
wyraźnie i dokładnie słyszeć treść nagranych _rozmów_. I aby
słyszalność była jednakowa w każdej części sali. Problem zwiększa się
przy tym proporcjonalnie do wielkości sali i liczby zdających.
Oczywiście najlepiej byłoby to zrobić tak, jak sugeruje monia - czyli
pisać w gabinetach w grupach po kilkanaście osób, ale wtedy
rzeczywiście trzeba by powołać dużo większą liczbę komisji - a
przecież wszyscy wiemy, że w naszej oświacie już od dawna nie liczy
się jakość, tylko oszczędności...
--
Z poważaniem,
Yorick
|