« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-07 11:34:45
Temat: JałowcowkaNie jestem stalym czytelnikiem tej grupy, nie wiem czy sa tu specjalisci od
nalewek i wodek.
Chcialem zrobic jalowcowke. Zalalem jalowiec 60% spirytusem. Otrzymalem
mocna w smaku zaprawke jalowcowa. Musze to rozcienczyc i pewnie jeszcze
czegos dodac aby smakowalo jak gin. Wie ktos czego nalezy dodac? Prosze o
rade.
Pozdrowienia.
Adam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-07 14:02:09
Temat: Re: Jałowcowka. Musze to rozcienczyc i pewnie jeszcze
> czegos dodac aby smakowalo jak gin. Wie ktos czego nalezy dodac? Prosze o
> rade.
> Pozdrowienia.
> Adam.
>
>
Z tego co wiem, jalowiec jest glownym aromatem ginu, ale mimo wszystko
jednym z wielu. Jest tam jeszcze cale nostwo innych kompozycji, rozniacych
sie w zaleznosci od producenta.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-09 15:37:12
Temat: Re: Jałowcowka> Oczywiscie, klepie szybciej niz mysle i sie przeklawiszowalem -
> dopiero dzis czytajac co napisalem widze jak sie rabnalem. mialo byc
> oczywiscie "do destylacji"...
>
> --
> Darek
Inny przyklad to bawarski Kirsch. Jest to wodka (bezbarwna) robiona z wisni
( a nie ze zboza czy ziemniakow). Natomiast znane nam "wisniowki" to wodka
barwiona esencja wisniowa (sztuczna lub naturalna - akurat w przypadku
wisni, to chyba leja jakis syrop wisniowy, ale barwia to dodatkowo
sztucznie).
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 00:36:45
Temat: Re: JałowcowkaOn Sat, 8 Jan 2000 11:33:28 +0100, "Przemyslaw Koziarski"
<p...@k...net.pl> wrote:
>Ogolnie wyroznia sie dwa rodzaje ginu : distilled i compound. Ten pierwszy
>to porzadny gin, gdzie ktoras tam z kolei destylacja zachodzi w obecnosci
>jalowca i calej reszty dodatkow. Natomiast ten drugi to po prostu
>perfumowana sztucznie wodka (wszystkie polskie i czeskie "giny" sa m.in. tak
^^^^^^
>robione).
No wlasnie. W tym cudzyslowie cala sprawa... Tak jak "Tuzemsky Rum"...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 00:36:46
Temat: Re: JałowcowkaOn Sat, 08 Jan 2000 12:16:52 +0100, =?iso-8859-1?Q?Bogus=B3aw?= Kempny
<k...@s...com.pl> wrote:
>Prawda, ale nie do konca. Przy produkcji ginu nie dodaje sie
>jagod do zacieru,
>tylko przepuszcza gorace pary podczas destylacji przez zbiornik
>z jagodami
>jalowca.
Oczywiscie, klepie szybciej niz mysle i sie przeklawiszowalem -
dopiero dzis czytajac co napisalem widze jak sie rabnalem. mialo byc
oczywiscie "do destylacji"...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 10:08:58
Temat: Odp: JałowcowkaZaraz, zaraz zapedzili sie panowie. Teoretycznie to ja mam podobnie rozlegle
wiadomosci:) Ja poszukuje pomocy praktyka!!! Moze ktos tu taki jest.
Pozdrawiam.
Adam
Użytkownik Przemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:85aa5a$qrf$...@s...icm.edu.pl...
> > Oczywiscie, klepie szybciej niz mysle i sie przeklawiszowalem -
> > dopiero dzis czytajac co napisalem widze jak sie rabnalem. mialo byc
> > oczywiscie "do destylacji"...
> >
> > --
> > Darek
>
> Inny przyklad to bawarski Kirsch. Jest to wodka (bezbarwna) robiona z
wisni
> ( a nie ze zboza czy ziemniakow). Natomiast znane nam "wisniowki" to wodka
> barwiona esencja wisniowa (sztuczna lub naturalna - akurat w przypadku
> wisni, to chyba leja jakis syrop wisniowy, ale barwia to dodatkowo
> sztucznie).
>
> Przemyslaw Koziarski
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-10 23:09:21
Temat: Re: JałowcowkaWitam!
Jałowcówka. 4 l wódki dolać do rozpuszczonego w wodzie cukru (1 kg).
Wlać do gąsiora. Dodać 24 dag jagód jałowcowych, 3 g anyżu, tyleż
kolendry i goździków (wszystko powinno być rozdrobnione). Gąsiorkiem
silnie potrząsnąć, zakorkować go, pozostawić w spokoju na 3 tygodnie.
Przecedzić przez sito, a potem przez płótno, zlać do butelek,
zakorkować.
"Adaś Jezierski" wrote:
>
> Nie jestem stalym czytelnikiem tej grupy, nie wiem czy sa tu specjalisci od
> nalewek i wodek.
> Chcialem zrobic jalowcowke. Zalalem jalowiec 60% spirytusem. Otrzymalem
> mocna w smaku zaprawke jalowcowa. Musze to rozcienczyc i pewnie jeszcze
> czegos dodac aby smakowalo jak gin. Wie ktos czego nalezy dodac? Prosze o
> rade.
> Pozdrowienia.
> Adam.
--
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
| |
| Pozdrawiam. UIN: 52142676 |
| R. e-mail: w...@k...net.pl |
| |
|_ _ _ _ _O b y d o w i o s n y! _ _ _ _ _|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-11 06:58:17
Temat: Re: Odp: JałowcowkaAdaś Jezierski <j...@i...pl> wrote:
> Zaraz, zaraz zapedzili sie panowie. Teoretycznie to ja mam podobnie rozlegle
> wiadomosci:) Ja poszukuje pomocy praktyka!!! Moze ktos tu taki jest.
W praktyce robilem to w swoim czasie (gdy wodka byla na kartki), ze
robilem na samogonie nalewke jalowcowa, po czym destylowalem ja by
otrzymac produkt podobny do ginu.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-12 09:33:43
Temat: Re: JałowcowkaOn Mon, 10 Jan 2000 23:09:21 GMT, Rafal Wylocinski <w...@k...net.pl>
wrote:
>Witam!
>
>Jałowcówka. 4 l wódki dolać do rozpuszczonego w wodzie cukru (1 kg).
>Wlać do gąsiora. Dodać 24 dag jagód jałowcowych, 3 g anyżu, tyleż
>kolendry i goździków (wszystko powinno być rozdrobnione). Gąsiorkiem
>silnie potrząsnąć, zakorkować go, pozostawić w spokoju na 3 tygodnie.
>Przecedzić przez sito, a potem przez płótno, zlać do butelek,
>zakorkować.
Ze bede czepialski - po pierwsze - co to znaczy "rozpuszczonego w
wodzie"? Ile tej wody? 400g (tzw. syrop normalny)? a moze wiadro? Dwa:
jak na maceracje suszonych korzeni wplynie cukier - skuteczniej wszak
byloby macerowac bez cukru a dosladzac na koncu. po trzecie - CWIERC
KILO JALOWCA? Nawet na piec litrow to sporo, ale jak kto lubi... I po
szoste - nijak nie kojazy mi sie smak jalowca z wodka na pograniczu
likieru (ekstrakt 20%).
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-13 22:25:25
Temat: Re: JałowcowkaWitam!
Przepis ten pochodzi z książki o likierach i nalewkach nie testowałem
go oosobiscie.
Jałowcówka jest to nalewka z owoców jałowca, podobnie jak malinówka z
malin, wiśniówka z wini etc., etc., etc.
Cukier rozpuścić w takiej ilości wody, aby otrzymać roztwór nasycony.
Chyba że wolisz słabszą nalewkę.
Robiłem kiedyś dżin domowym sposobem, ale nie była to nalewka, ani
likier, tylko czysta wódka z kilkoma (ok. 10) ziarnami jałowca
pozostawionymi w rzeczonym alkoholu na ok. 2 tygodnie. W smaku owszem,
dżin przypominało, ale...
Ilosć jałowca jest taka duża może własnie dlatego że na pocżątku
dodajemy cukier.
Owszem jestes czepialski :))
>
> Ze bede czepialski - po pierwsze - co to znaczy "rozpuszczonego w
> wodzie"? Ile tej wody? 400g (tzw. syrop normalny)? a moze wiadro? Dwa:
> jak na maceracje suszonych korzeni wplynie cukier - skuteczniej wszak
> byloby macerowac bez cukru a dosladzac na koncu. po trzecie - CWIERC
> KILO JALOWCA? Nawet na piec litrow to sporo, ale jak kto lubi... I po
> szoste - nijak nie kojazy mi sie smak jalowca z wodka na pograniczu
> likieru (ekstrakt 20%).
>
> --
> Darek
--
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
| |
| Pozdrawiam. UIN: 52142676 |
| R. e-mail: w...@k...net.pl |
| |
|_ _ _ _ _O b y d o w i o s n y! _ _ _ _ _|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |