Data: 2006-08-16 15:24:03
Temat: Re: Jaram
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Yukichiro; <ebvc0t$sdg$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> > Zasugeruję coś bez czytania linku Quasiego - palisz stosunkowo mało i
> > stosunkowo krótko. Poczekaj trochę - efektów pewnie nie"zauważysz", ale
> > otoczenie raczej tak. ;)
> >
> > Flyer
>
> Ja bym dodała, że już widać :D
Może, a może jest jeszcze młody, albo ogólnie zaburzony, bez działania
marychy.
A do autora wątku - to miło, że wspominasz początkowy okres brania jako
pasmo sukcesów, ale jeżeli dostatecznie długo palisz, to spróbuj *teraz*
nauczyć się jakiegoś języka. Na sprawdzanie, jak zmieniło się Twoje
zachowanie i pamięć zwykłych sytuacji, nie liczę - bo teraz powinieneś
mieć mniejszą percepcję, więc wielu elementów rzeczywistości, na których
mógłbyś oprzeć ocenę swojego stanu/pamięci, już nie dostrzegasz.
Dodatkowo spadek poziomu percepcji powoduje, że "osiągnięcia dnia
wczorajszego" wydają Ci się bardziej wyraziste, bo "dzisiaj" już byś ich
nie osiągnął/zapamiętał. A jak funkcjonujesz dzisiaj? - zawalasz robotę,
naukę, czy żeby nie doświadczać tego nieprzyjemnego stanu własnej
bezradności/bezsilności, racjonalizujesz ["oni są źli", "nauka jest dla
debili", "marycha jest pozytywna"] i "uciekasz" od zadań weryfikujących
Twój obecny stan psychiczny?
Flyer
--
gg: 9708346
|