Data: 2006-08-17 22:10:22
Temat: Re: Jaram
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Immon napisał(a):
>> Uwielbiam takie okazy :-)
> No ja trochę mniej - za dużo widzę ich na ulicach i w telewizji :)
Hmmm... Mysle, ze trzeba tu wydzielic 2 grupy:
1) tacy, dla ktorych jednym z podstawowych celow zycia jest "najebanie"
tych, ktorych nie lubia (a z reguly to istne mizantropy, wiec nie lubia
sporej czesci spoleczenstwa);
2) tacy, dla ktorych jednym z podstawowych celow zycia jest "najebanie"
tych, ktorych nielubia i dorabianie do tego ideologii.
Na ulicach dominuja reprezentanci gr 1., w telewizji - 2.
Nasz przyjaciel Librix pretenduje wlasnie do przeniesienia sie z gr. 1.
do 2., ale dosc kiepsko mu wychodzi. Na razie jest bardziej na etapie
mrozkowego Edka niz ideowc Mlodziezy Wszechpolskiej. I obawiam sie, ze
intelektualne niedobory oraz sklonnosci do uzywek moga mu ow awans
bardzo utrudnic... ;-)
Ja lubie okazy tylko z grupy 2. "Jedynki" sa zbyt pospolite (w
kolekcjonerskim slangu: "commony") - mam takic sporo do wymiany, nawet w
rodzinie ;-)
Librix jest trudno uchwytna "forma posrednia", "ogniwem przejsciowym"
miedzy 1. a 2., wiec jako fan ewolucjonizmu szczegolnie wysoko sobie go
cenie ;-)
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|