Data: 2006-08-18 07:32:34
Temat: Re: Jaram
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Immon napisał(a):
>> Mysle, ze moja "opiniotworczosc" nie jest wieksza od trollowej i wynosi
>> w przyblizeniu zero. Jeszcze nie zdarzylo mi sie nikogo przekonac w
>> zadnej kontrowersyjnej kwestii...
> 1. Mogłeś kogoś przekonać, a ten ktoś nie przyznał się, że go przekonałeś,
> żeby nie dać ci satysfakcji i/lub nie przyznać się publicznie do błędu.
> 2. Ktoś mógł tylko cię czytać i zmienić poglądy pod twoim wpływem. Mógł też
> nie mieć żadnych poglądów w pewnych obszarach, a ty mogłeś mu je
> zaszczepić.
Owszem, jest to teoretycznie mozliwe. Ale nie zakladam, by
prawdopodobienstwo tego bylo zbyt duze, a tym bardziej nie zakladam, by
zakladaly to "wrogie mi sily" (wszak, zwykly sie one z moich argumentow
pogardliwie natrzasac)... ;-)
> Hmm... zakładając, że z chwilą śmierci świadomość znika (co nie zachodzi w
> czasie snu) to nie ma czym się martwić.
> A swoją drogą żałuję, że nie mam córki na wydaniu ;)
Sadzisz, ze "corki na wydaniu" umieraja mniej bolesna smiercia niz
"synowie na wydaniu"? ;-) Niestety nie...
>>> A zdrowie?
>> Na jedno wychodzi: gdyby trwale odebrano mi zdrowie, zycie odebralbym
>> sobie sam...
> Tylko pamiętaj, że skok z 10-ego piętra (...)
Mam dostep do trucizn, ostatecznie mozliwosc syntezy opiatow, ktorych
(stopniowe) przedawkowanie daje smierc chyba nawet przyjemniejsza niz
najprzyjemniejsze zycie... ;-) Spokojnie, o bezbolesnosc zejscia
potrafie sie zatroszczyc.
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|