Data: 2002-04-21 21:00:08
Temat: Re: Jazgot- było Arcybłazny.
Od: Astec SA <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ajtne wrote:
[..]
> Przecież Arek był i u nas.
Jest cały czas przecież.
[..]
> chociaż ja pamietam, że kiedyś, kiedyś też pozwoliłam sobi mieć
> ;) zupełnie inny pogląd na sprawę niż ASTEC SA i jakoś nie zostałam
> zmieszana z żadanym błotem...
A dlaczego miałabyś zostać? Nie mieszam ludzi z błotem.
[..]
> Nie chciałabym mówić o nagonce, ale jakoś tak mi się kojarzy...
Ależ to klasyczna nagonka w dodatku taka, która w pełni nabrała
kryminalnego charakteru. :(
> No, wygląda na to, że nie tylko... Czy te odwiedziny u Arka podczas
> spotkania we Wrocławiu upamiętnione zdjęciem były ugodnione? I relacja
> zatwierdzona przez zaintersowanego? Jeśli nie, to wcale się nie dziwię
> kłom i pazurom...
Ani wizyta uzgodniona, zdjęcia są zamieszczane bezprawnie, a relacja?
Zapewne kłamliwa na maksa.
Słowem - normalka.
> O! Ciekawostka! Chociaż pewnie to ginie w mrokach dziejów - kto zaczął?
Ja. Miałem czelność udowodnić, że parę osób w żywe oczy i najzwyczajniej
w świecie... kłamie.
Dodałbym do tego bezczelność posiadania własnego zdania popartego argumentami,
których "towarzystwo" nie potrafi zbić, więc... jak w tym kawale:
"Szeryfie! Nie damy rady Robin Hoodowi!"
"To rozpuśćmy plotkę, że jest Żydem!" :(
pozdrawiam
Arek
--
Stowarzyszenie Twórców Internetowych
http://www.sti.org.pl
|