Data: 2009-04-30 12:22:29
Temat: Re: Jednak sobie odpuszcze...
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" napisał w wiadomości:
>> Zwykłe zainteresowanie Redarta.
>> BTW. Mój ojciec też bez ojca się chował.
> Zdarza się, takie dzieci są okradzione z części wspomnień, uczuć itd
> związanych z ojcem, bardzo ważnych - żaden ojczym tego nie zastąpi,
> gdyż tak jak matka tak i ojciec koduje się dziecku od początku. Mój
> średni syn po paru dniach na porodówce szukal mnie wzrokiem, gdy się
> odezwałem, a matki nie - ale ja mam niski głos, który prawie bez
> zmian dochodził do niego przez powłoki brzuszne matki, podczas gdy
> matki głos uległ całkowitej zmianie. Gorzej jest gdy dziecko jest
> ukradzione, chowane przed ojcem lub porwane
> do innego miasta, bądź kraju. Wtedy rośnie mu ciężki garb na całe
> życie.
Mnie ojciec porzucił, ale we wspomnieniach mam raczej same plusy z tego
powodu.
--
pozdrawiam
michał
|