Data: 2011-09-29 20:58:56
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:34:06 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:21:26 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2011-09-29 22:16, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:14:37 +0200, Piotrek napisał(a):
>>>>>
>>>>>> On 2011-09-29 22:10, Ikselka wrote:
>>>>>>> Powiedz to komuś, kto nie ma na bilet :->
>>>>>> Ale ten ktoś to szuka motywacji żeby pracować, czy raczej żeby nie
>>>>>> pracować? Bo nie wiem co mu powiedzieć ;-)
>>>>>>
>>>>> Ten ktoś wypracował już emeryturę, niegodnie jest ganiać go na kurs psiego
>>>>> fryzjerstwa i mamić, że likwidacja stoczni go uszczęsliwia.
>>>> Pięćdziesięciolatek? Sześćdziesięciolatek? Wypracował sobie co najwyżej
>>>> chęć do przejścia w stan emerytalny.
>>>>
>>> Znasz jakiegoś 50-60-latka, którego przyjeto do pracy na etat? Ilu?
>> Chcesz powiedzieć, że w wieku lat 50 jest się intelektualną i fizyczną
>> amebą?
>> Strach się bać.
>
> Nie udawaj, że nie wiesz, iż w tym wieku tracąc pracę czlowiek staje się
> poza marginesem rynku pracy.
Tak masz rację. Tylko zależy w jakim zawodzie. Po się masz przekwalifikować.
--
Paulinka
|