Data: 2012-03-31 15:39:06
Temat: Re: Jemioła na jabłoni
Od: " " <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jan P. Cieciński <s...@o...pl> napisał(a):
> W dniu 30.03.2012 19:48, Johnny pisze:
> > No i na moim 20letnim Goldenie pojawia sie nieśmiała kuleczka jemioły.
> > Ma juz wprawdzie ze 2 lata, ale teraz zaczyna nabierać rumieńców. Ja
> > wiem, że to niby pasożyt, ale czy są jakies przeciwskazania, aby
> > kuleczka obrastała dalej tłuszczem? Piękna jest, będzie jeszcze
> > ładniejsza, a drzewo z jemiołą nabiera takiego wiekowego sznytu... Zatem
> > mogie panie trzymać (tak, tak, tak) czy jednak pozbawić jabłoni pasozyta?
>
>
> Witam!
> Jemioła jest pasożytem bardzo pożytecznym. Drzewo na którym rośnie
> jemioła nie przemarznie nawet przy silnych mrozach.
A to, że owoce zamiast 180 gram będą miały co najwyżej 90 gram to tylko
nieważny pikuś. Jemioła była jest i zawsze będzie wrednym (choć nie szpetnym)
pasożytem, który każdemu drzewu owocowemu zmniejsza optymalny plon. Na
topolach ją toleruję, bo topola jest chwastem. Na jabłoni jest niepożądanym
wrażym pasożytem.
Pozdrawiam zdroworozsądkowo
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|