Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Marta Góra <m...@m...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Jesienne sadzenie róż
Date: Sat, 16 Oct 2004 09:42:32 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 60
Message-ID: <ckqjje$obi$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ckm4lj$hes$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@n...onet.pl>
<cko04h$354$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: vectra2.veo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1097912750 24946 213.25.22.174 (16 Oct 2004 07:45:50
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 16 Oct 2004 07:45:50 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.7.2) Gecko/20040803
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <cko04h$354$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:140322
Ukryj nagłówki
Użytkownik Basia Kulesz napisał:
> | Dziękuję za podpowiedzi, ale niestety nadal jestem w kropce:) Chyba po
> prostu
> | zobaczę podczas sadzenia, jak to tam sprawa wygląda.
>
> Właśnie, spojrzysz na korzenie i "wyczujesz" sprawę. Szczerze mówiąc, nigdy
> korzeni nie obcinałam;-)
>
Kiedyś na początku mojej zabawy w ogrodnika przeczytałam, że korzenie
krzewów sadzonych bez bryłki powinno się przycinać. Intuicyjnie robię to
samo z różami.
Jeśli chodzi o uzasadnienie praktyczne w przypadku krzewów róż jest ono
bardzo proste. Róże korzenią się głęboko, często sprzedawane są nawet z
50-cio cm korzeniami. W mojej glinie ciężko wykopać taki dołek
by starczyło miejsca na warstwę kompostu i korzenie. Przycinam więc,
daję kompost i rosną. Długie korzenie łatwo też zawinąć przy sadzeniu,
efekt - wybijają potem odrosty z podkładki. Przy takim sposobie sadzenia
dołek 40x40 cm zupełnie wystarczy, a korzenie mają dość miejsca by sie
prawidłowo rozwijać.
Naturalnie uszkodzone i martwe korzenie trzeba wyciąć.
Werner Gottschalk w "Poradniku dla miłośników róż" pisze:
"Duża liczba drobnych korzeni zapewnia szybkie przyjęcie się roślin.
Nawet wówczas, gdy korzenie mają pożądaną dlugość, trzeba je skrócic o 2
cm, ponieważ na gładkiej powierzchni cięcia pojawia się po 2-3
tygodniach drobne korzonki, które wkrótce zaczną pobierać składniki
pokarmowe z górnej warstwy gleby nawiezionej kompostem lub rozłożonym
obornikiem i przyczynią się do szybkiego wzrostu roślin"
Posadziłam tych róż naprawdę sporo i zawsze przycinam korzenie.
Nie przjęła się tylko jedna. Akurat tego stanowiska będę uparcie bronić.
Przycinać.
I uwaga do Any - jeśli ich jeszcze nie posadziłaś, namocz porządnie
korzenie (conajmniej kilka godz.), jakoś nikt o tym nie wspomniał.
I podlej na "ryż". Jeśli będzie sucho pilnuj wilgotnosci gleby przez
najbliższe 3-4 tygodnie.
Posadź róże tak, by miejsce szczepienia znalazło się ok 5 cm pod
powierzchnia gleby.
Natomiast jeśli chodzi zapobieganiu chorobom grzybowym, raczej dotyczy
to szkółek, gdzie uprawia się róże latami na jednym stanowisku.
Całkiem możliwe, że coś ze szkółki przywlekłaś, ale zapobieganie bez
konkretnej diagnozy mija sie z celem. Po prostu obserwuj swoje krzewy
w przyszłym roku.
Pozdrawiam
Marta
|