Data: 2001-02-22 11:33:50
Temat: Re: Jestem dziwakiem?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pk napisal w news:3A92C231.B3186060@go2.pl.xxx...
(...)
> Im dluzej Cie ostatnio czytam tym wiecej mam dla Ciebie sympatii -
> szczerej, i pewnie nieuzasadnionej bo nieodwzajemnianej. ;) Przez ta
> sympatie wytlumacz mi skad wiesz co dla KIERUNKU jest sluszne, a co
> nie.
Dlaczego nieodwzajemnionej?:). Jak najbardziej odwzajemnionej!...
I oby tak już pozostało.
Rozumiem Twój FUT i zresztą, ja tu tylko gościnnie i przelotem wpadłem
w ten wątek;). Pytasz mnie jeszcze o kierunek... Myślisz, że sprawa jest
w kolorze szkieł okularowych?... Nie - tego kierunku szkłami się nie zmieni.
On albo jest wbudowany od środka albo go nie ma. Ale, rzeczywiście -
interpretacja może być bardzo różna i masz rację, co do możliwych replikatorów,
podczepieńców. Widzisz - ja dlatego tak stanowczo bronię "swego", gdyż mam
to wszystko już ZA sobą. A "po drodze" napatrzyłem się na wiele, starając się
z kursu nie zboczyć.
> Czy wystarczy sam sztandar, czy wystarczy mundur lub piekne
> przemowienie ? To moze byc tez doskonaly pretekst do ukrycia innej
> rzeczywistosci. Strumienie klamstw czesto lubia ukrywac sie pod
> symbolami prawdy.
Dlatego głoszę czasami pochwałę koncentracji na zadaniach i warunkach w jakich
przychodzi je realizować. Tu i Teraz (na tym forum!) mamy do czynienia
z określonymi ściśle warunkami i określonymi ściśle środkami wyrazu.
Dlatego Tu i Teraz ja wypowiadam sie tak a nie inaczej - moim zdaniem adekwatnie
do warunków propagacji i koloru sztandarów.
> To szerszy problem Alfredzie. To problem masek i kamuflazy a one
> uwielbiaja stereotypy i naklejki.
> Dlatego wlasnie potrzebny jest dystans - zanim sie spostrzezesz pod
> Twoimi mowami moga sie podpisywac umyslowe kloaki i emocjonalni
> barbarzyncy. Dlatego wlasnie dla kierunku sluszne jest nie wytyczanie mu
> scislych norm by te przebiegle kreatury nie mogly sie za nimi zbyt dlugo
> bezkarnie ukrywac.
Czy można w niemoderowanej grupie (tu i teraz) mówić o wytyczaniu ścisłych norm?;))
Ja tego nie robię! Robię natomiast cos innego - staram się, poprzez przejaskrawienia,
pobudzić do refleksji większą ilość myślących i początkujących ;). Przejaskrawienia
kłują w oczy, wzbudzają emocje, zmuszają czasem do refleksji. I to jest moim celem.
A co do koloru moich sztandarów nie mam wątpliwości ;).
> Niech kazdy swoj swiat tworzy po swojemu nawet za cene dziwactwa -
> ale niech to bedzie jego wlasne dziwactwo, a nie tylko nieudolne nasladownictwo.
> pk
Być może tak. Tyle tylko, że upadły już wszelkie wzorce - tak jak pisze DeStroyer.
A puszczenie na żywioł wszelkiego tworzenia (w tym w większości tfożenia!!!), rodzi
określone skutki społeczne. Obojętność więc - również rodzi określone skutki.
To nam wszystkim przychodzi żyć w coraz to bardziej zabagnionym świecie.
Nie mam wątpliwości co do tego czy to jest "dobre" czy "złe". Mnie żyje się
zdecydowanie gorzej - a wiec jest to złe.
--
serdeczności
Alfred
~~~~~~~~~
|