Uzytkownik <S...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:t7tcbtsuj8c2dm5jam1vhl3b48jvsk6kn8@4ax.com...
> Moj problem jest taki. Otoz jestem cholernie gruba...Przytylam w ciagu
> roku 20 kg a teraz zupelnie nie moge sobie z tym poradzic. Problemy z
> wygladem odbijaja sie negatywnie na mojej psychice tym bardziej, ze
> rok temu wygladalam jeszcze jak czlowiek. > S.

A czy Ty przypadkiem dziewczyno nie cierpisz na bulimie? Czy Twoja tusza nie
jest zwiazana z pewnego typu zespolem nerwicowym polegajacym na natrectwie
jedzenia w sytuacji stresu? To jedzenie jest wtedy podswiadomym mechanizmem
redukcji napiecia nerwowego, dyskomfortu i depresji. Nie od dzis wiadomo, ze
niejako odruchowe, nadmierne objadanie sie ma na celu redukcje leku i
poczucia zagrozenia. Obecnie - jak zauwazyli niektórzy dyskutanci - jestes
juz w sytuacji blednego kola. Twój stan psychiczny jest coraz gorszy. Zglos
sie do psychologa i porozmawiaj o podswiadomych frustracjach, ktore pchaja
Cie w kierunku coraz wiekszej tuszy. Jezeli ktos fachowo nie pomoze Ci ich
zniwelowac, ciagle ponawiane, desperackie próby odchudzania sie, moga byc
skazane na niepowodzenie.
Dorrit