On Wt 20 mar 2001 08:09:00a S...@p...fm wrote to pl.sci.psychologia

>Moj problem jest taki. Otoz jestem cholernie gruba...Przytylam w ciagu
>roku 20 kg a teraz zupelnie nie moge sobie z tym poradzic.

Mimo wszystko nadal probuj. Przedewszystkim staraj sie mniej jesc.

>Wydaje mi sie, ze ludzie na ulicy sie za mna ogladaja, gdyz wygladam
>okropnie...

Masz racje - wydaje Ci sie.

>nie wspomne o jezdzie autobusem, gdzie nikt nie chce zajmowac miejsca
>obok mnie!!!...

No nie, to juz przesada. Nie wiem jak innym, ale mi jeszcze chyba nigdy
nie zdarzylo sie zrezygnowac z usiascia kolo kogos w autobusie z uwagi na
jego wyglad...

>NIE JESTEM PRZEWRAZLIWIONA!!!!

Wszystko wskazuje jednak na to, ze jestes.

>Nie moge zrozumiec dlaczego stosunek moich starych,
>dobrych kolezanek do mnie zmienil sie diametralnie odkad nadwaga
>zamienila sie w obrzydliwa otylosc. Jeszcze rok temu odwiedzaly mnie,
>zapraszaly na imprezy a teraz....teraz nawet zadna nie zadzwoni...

IMO dlatego, ze zamknelas sie w sobie i odsunelas od nich.

>Czy to co czuje jest normalne...smutek, zal..brak sily na poprawe
>swojego losu...Boje sie, ze nie dam rady dalej tak zyc...

Napewno nie znajdziesz troche sily, zeby powstrzymywac sie z jedzeniem?
Sprobuj!

>Najgorsze jest to, ze faktycznie nieciekawi fizycznie faceci
>znajduja z powodzeniem piekne dziewczyny, ktore zauwazaja w nich
>dusze, inteligencje,

Taak? To powiedz mi, gdzie takie sa ;)

>Dla Was drodzy panowie liczy sie tylko zgrabny tylek!!!!

A dla was dres, zloty lancuch, sportowa fura i gruby portfel ;)
Nie ma sie co umartwiac. Moglas trafic na duzo wiekszy problem, niz
wykrzesanie w sobie odrobiny silnej woli i powstrzymywanie sie od
jedzenia.

Pozdrawiam

--
[=] http://www.ufo.fr.pl <=> Fidonet: 2:480/112.4 [=]
[=] e-mail: avatar[@]data.pl <=> PGP key ID: 0x61409C8A [=]