niezbecki napisał(a):
> Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dij0lg$cnj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>niezbecki napisał(a):
>>
>>>A nieuświadomione naśladowanie sposobu mówienia rozmówcy (wysokości
>>>głosu, manieryzmów słownych itp.) też się tutaj zalicza?
>>
>>Przy jąkałach można się zacząć jąkać...np.
>
>
> A w przypadkach nieekstremalnych? :)

>
> Pytam, bo ja tak czasem robię (zwrócono mi na to uwagę), a z kolei
> gestykulację mam zazwyczaj słabą.

Dokładnie nie wiem jak to jest, ale coś czuje że ton głosu i wysokość
też. Widziałem tylko jeden eksperyment i mnie zdziwiło jak bardzo ludzie
naśladują kogoś. Jedna babka nawet drapała się po głowie, gdy robił to
"przyjazny" rozmówca. Podczas gdy ludzie czuli niechęć, brak
zaangrażowania, przytyki i negatywne nastawienie do wszystkiego co
powiedzieli, natychmiastowo przybierali inną pozę.
Dużo rzeczy się "synchronizuje", praca ponoć serca nawet.

>
> P.
>
>