Data: 2006-02-08 21:04:43
Temat: Re: Jestem inwalida i jestem zmuszony oddac matke do DPS
Od: l...@o...pl (Kamil)
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj kubus
Dnia 08-Lut-06 napisałeś:
> Nie pocieszajcie mnie, tylko podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.
Napiszę o swoich doświadczeniach...
W 2004 roku przy wyjściu ze szpitala przyznano mi opiekę pielęgniarską z
Hospicjum. Dwie pannice z wymalowanymi paznokciami. Przyszła jedna z nich. Jak
napomknąłem, że chciałbym być umyty, to ta obraziła się prawie. Powiedziała,
że ona to może cewnik założyć, albo zastrzyk zrobić. Ani jedno, ani drugie nie
było mi potrzebne. Kobieta zmyła się i już więcej się nie pojawiła. A miała
któraś przychodzić dwa razy w tygodniu... Czyste nieporozumienie. Mogła
chociaż przyjść i siedzieć. Nic nie robić, a jedynie podawać mi różne rzeczy,
lub poprawiać coś, bo jako sparaliżowany bez przerwy coś potrzebowałem.
--
pozdrawiam / Kamil /
=================================================
*GG:9385114 http://lubmil.go.pl*
=================================================
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|