Data: 2005-09-20 15:22:37
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aneta napisał(a):
>
> No wiesz, gdy jest dziecko lub dwoje, a tak jak w poscie - troje to
> chyba nie koniecznie chodzi o to, ze kobiecie ręce do dupska przyrosły
> czy sth, ale o to, ze dwoje ma się starać. A z czym dokobiety chce
> stratować facet, którego ona kręci, czy już nie pamiętam jak się
> wyraził. Z 1000 zł?
To ona ma 1000 zł, on zarabia 1800. IMHO nawet z takimi zjego zarobkami
jej bedzie łatwiej, niz bez nich.
> To już niech się lepiej w niej odkocha i pozwoli
> jej być wolną i otwartą na tego, który jej i jej dzieciom więcej
> zaoferuje.
Więcej w sensie finansowym? To sie handel nazywa, nie miłość.
I owszem, kazdej kobiecie powiem - nie zadawać się
> z gołodupcami. Poprostu. Szukać miłości tam, gdzie facet realnie
> patrzy na życie, nie tylko sercem. A że serce i uczucia sa baaaardzo
> wazne to inna sprawa. Jednak i uczucia i kasa muszą iść w parze.
Nie musi. Może, ale wcale nie musi. Ja wcale nie załuję, ze wybrałam
nacieńszy pierścionek zaręczynowy, jaki był u Jubilera. Jak człowiek
czuje się bezpieczny z drugim człowiekiem, to przetrwa, nawet bez
pieniedzy - te zawsze mozna zarobic.
Jednak w poście facet
> napisał wyraźnie, że w jego mieścinie więcej jak 1000 zł nie zarobi.
> Wobec tego, uważam, ze nie powinien kobiecie głowy zawracać.
Zawsze istnieje opcja zmiany mieściny - jak naprawde cos ich łaczy i
zechcą sopróbować - dlaczego maja rezygnowac zaraz przed startem?
--
Pozdrawiam
Justyna
|