Data: 2005-10-11 12:53:58
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:digc5h$o3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Elske napisał(a):
>>
>>>Masz nastolatka w domu? Ja mam, i cały czas się zastanawiam, kto tak
>>>wychował i gdzie się podziało to miłe, ułozone, grzeczne dziecko, które
>>>było przedtem.
>>
>>
>> Mam. Jedną nastolatkę i jednego za sekundę nastolatka. Fakt - milusia i
>> ułozona byc przestała (chociaż czasem jej się zdarza ;-)), ale z takim
>> tekstem nie próbowała wyskoczyć. Może dlatego, że zna mnie na tyle, że
>> jest
>> w stanie przewidzieć moja reakcję.
>
> Zaraz, to jeszcze wolno tak wychowywać ?
Adam, teraz nic się nie zmieniło na lepsze, teoria idzie swoją drogą,
praktyka swoją. Zboczę tu z tematu, ale napiszę, bo mi żal gardło drze:
myślałam, ze w naszych czasach nie zdarzy się tak, że dwie siostry
przebywające w pogotowiu rodzinnym (u rodziny, w normalnym domu, z tzw.
ciocią i wujkiem, którzy przygoptowywali je latami na myśl, że od nich pójdą
do nowych rodziców) ponad dwa lata, oczekujące na wyjaśnienie sytuacji
prawnej i adopcję, zostaną z powodu widzimisię ośrodka adopcyjnego (przy
opinii pani psycholog, że się za bardzo przywiązały i przyda im się detoks)
zabrane do rodzinnego domu dziecka na kolejne przechowanie. Oficjalnie -
termin ustawowy został przekroczony (wynosi pół roku, po półtora roku się
przypomniało...)
I miało być lepiej...
Margola Rozgoryczona Bezsensem
|