Pewnego pieknego dnia 2005-10-11 10:36 wytnij_to z nienacka napisal/a:
> Hmmm ale mając do wyboru sytuację w której możesz mieć coś wspaniałego,
> a sytuację kiedy tego nie będziesz miałą to co wybierasz?

Oczywiście, że wspaniałe, ale to uproszczenia nie mające związku :)))
Bo ja uważam, że owo wspaniałe mogę mieć również w innych układach niż
kawaler, z dobrego domu i bez przeszłości.
[Zwłaszcza przed takimi bez przeszłości chroń mnie świecie]

> ale rozwódki i panny z dzieckiem na wstępie nie
> leżały w obszarze mojego zainteresowania.

To jest własnie punkt, którego nie rozumiem i który dla mnie nei miałby
znaczenia.
Co nie znaczy, że nie zdaję sobie sprawy z trudności, która wiąże się z
życiem z kimś, kto ma dzieci.

>>> Analogicznie: mając do wyboru faceta po studiach, i faceta po
>>> zawodówce, identycznych pod każdym innym względem którego byś wybrała?
>> Tego, którego bym kochała?
> Dobre ominięcie tematu.

Ominięcie? Nie, po prostu odpowiedź. Dokładnie tego bym wybrała.

> Może inaczej, czy w kręgu Twojego
> zainteresowania mogliby być faceci z wykształceniem zawodowym?

Mogliby być i bywali.

Robisz założenie, że skoro korzystam z internetu to jestem
wykształcona.... ;))))) czy, że jestem snobką?

--
oshin