Data: 2005-10-12 09:11:49
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: wytnij_to <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>Nigdy :). Jedyną na serio traktowaną partnerką była i jest moja żona.
>>Żyłem z moją przez 3 lata na kocią łapę :), potem wzięliśmy ślub. Ale
>>ona była panną bez przeszłości z porządnego domu.
> 1. Nie ma ludzi bez przeszłości.
Tak, widzę że nie wiesz co potocznie oznacza przeszłość u kobiet.
czepiaj się dalej
> 2. Jakby była taka z porządnego domu, to by z Tobą nie żyła 3 lata na
> kocią łapę :-P
taaaa bo znowu pomyliłeś pojęcia i nie wiesz co to porządny dom w
wydaniu końca XX wiecznym (nie XIXw)
>>>Pelen wywiad srodowiskowy?
>>W tym wypadku - tak.
> Omatko. I komórkę też przeglądasz w poszukiwaniu nieprawomyślnych smsów?
Ponieważ masz kłopoty z zrozumieniem tekstu pisanego, wyjaśnię:
zgodnie z wątkiem, sprawa tyczyła związku z rozwódką i uzyskania
wiadomości o prawdziwych powodach klapy jej poprzedniego związku.
dodatkowo powtórzę moją odpowiedz (bo może nie czyasz początków listów?)
>> Z ciekawosci- zawsze sprawdzasz w ten sposob swoje przyszle
>> partnerki?
> Nigdy :) . Jedyną na serio traktowaną partnerką była i jest moja żona.
> Żyłem z moją przez 3 lata na kocią łapę :) ...
> Czy uważasz, że wszystkie Twoje życiowe decyzje były udane?
Nie, kilka rzeczy mogłem inaczej zaplanować, ale nie miałem tych
informacji które mam teraz. Ale w sumie uważam że prawie wszystkie
decyzje przeze mnie podjęte były dobre
> Dlaczego zatem nie jesteś równie dobrą partią jak syn Solorza?
nie jestem. Czarno na białym: Nie będę w stanie zapewnić aż tak dużego
komfortu finansowego.
BTW: Solorz ma syna??
>>Trudno, moim zdaniem zanim człowiek znajdzie się w ryzykownym związku
>>mui dokładnie zbadać sprawę.
> Każdy związek jest ryzykowny. A mój sigomat swoje wie :-)
tak ale niektóre bardziej,
|