Data: 2004-06-28 07:44:49
Temat: Re: Jeszcze o dobrych żonach
Od: "Aneta" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aneta <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Lotnisko. Młoda kobieta trzyma na reku kilkuletniego brzdąca. Uśmiecha się
> przez łzy. Tak tatuś wróci...i przywiezie kasę na nowe auto, mieszkanie.
> Wróci tak, czy inaczej. Wróci taki lub inny.
Nie słyszałam, aby któraś z najdroższych żon ruszyła zadek i pojechała wraz z
chłopakami do Iraku. Nie uwierzę, że jest to sprawa nie do przeskoczenia.
Więcej; wiem.
Obecność kobiet w wojennym tygielku wydaje mi się nie do przecenienia.
Mam nadzieję, że tylko nie dotarły do mnie takie iformacje, a ileś tam
kochających żon jednak wylądowalo w Iraku. Chcę wierzyć.
Aneta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|