Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."
Date: Wed, 17 Dec 2008 00:26:48 +0100
Organization: onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <gi9dfq$v15$1@news.onet.pl>
References: <13xeupdqji1wm$.17gab8rdjczaj$.dlg@40tude.net>
<ggq3v7$80b$1@news.onet.pl> <gh0bba$ise$1@news.dialog.net.pl>
<gh0hn5$c7t$1@news.onet.pl> <12ubkeo3h8q0s$.i66oeyde234j.dlg@40tude.net>
<gh0j31$h84$1@news.onet.pl> <6cd0wrpdrhm4$.1sk26dnge1zc8.dlg@40tude.net>
<gh0kud$o4v$1@news.onet.pl> <t33psivk661$.f7vgivx5otac$.dlg@40tude.net>
<gh0udi$rcq$1@news.onet.pl> <ee87nwk50k6o.jhzs1tq9p0m8$.dlg@40tude.net>
<gi82cd$j3h$1@news.onet.pl> <68v5pepa7r7u$.6157al39qgct$.dlg@40tude.net>
<gi900f$55v$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<2i1ac1w7q8yh$.11kaj7ydryps8.dlg@40tude.net>
<gi92es$7f4$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net> <gi969g$5qk$1@news.onet.pl>
<uje4cqrxru2g$.1qplv93h2jwrn.dlg@40tude.net> <gi9bkg$orr$1@news.onet.pl>
<h...@4...net>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1229470010 31781 83.14.249.194 (16 Dec 2008 23:26:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Dec 2008 23:26:50 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
X-Sender: E4PdyKj4DxSl8fw6iu8B/Q==
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:431975
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hjx8avolmfx4.1t0whl7dc23lh.dlg@40tude.net...
>> rozpoznanym we wczesnej fazie. Na tym etapie rozwoju nowotwór nie
>> zagrażał
>> życiu pacjentów, dlatego chcieli oni odwlec w czasie operację i
>> obciążającą
>> chemioterapię. Chorzy pozostawali jednak pod kontrolą lekarzy, którzy
> A powaznie: przypomniało mi się, jak kiedyś brat stryjeczny mojego męża,
> przyszły ginekolog, syn świetnego wrocławskiego chirurga, z radością
> przedstawił ojcu świeżo wymyślony przez siebie temat pracy
> specjalizacyjnej: "Wpływ ciąży na rozwój nowotworu szyjki macicy u
> kobiet... coś tam cos tam" - twierdząc, że jest w stanie wykazać, iż ciąża
> ma hamować rozwój tegoż... Jego ojciec, o mało apopleksją nie trafiony,
> zwymyślał go: "Jakże ty, przyszły lekarz, zgromadzisz materiał
> doświadczalny do tej pracy?! Przecież nie pozostawisz tych kobiet samym
> sobie wobec raka - ty masz je leczyć, a nie robić badania, czy umrą, czy
> nie!!!".
>
> To jest moja odpowiedź na ten artykuł...
Chyba czegoś nie kumam. Czynisz zarzut badaczom, że nie pojechali
od razu z chemioterapią, w dodatku wbrew woli pacjentów ? Jakiś mur
kompletny tu widzę ale może czegoś nie kumam.
I zacytuję jeszcze raz:
"Intrygujące jest to, że zmiana trybu życia może przynieść takie same efekty
jak najsilniejsze znane obecnie leki" - skomentował wyniki badań z udziałem
chorych na raka prostaty genetyk Christopher Haqq, który razem z dr. Onishem
prowadził badania.
i jeszcze
"Powtórnie wykonane testy pokazały, jakie zmiany w genach spowodowała zmiana
odżywiania i aktywności fizycznej. Otóż okazało się, że uaktywniła ona 48
genów odpowiedzialnych za ochronę przed rozwojem nowotworów. Z kolei 453
geny zwiększające u ludzi zdrowych ryzyko zachorowania, a u chorych
przyspieszające postęp choroby - wyciszyły się. I to zaledwie w trzy
miesiące, tyle bowiem trwał eksperyment."
(...)
|