Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!new
s.tpi.pl!not-for-mail
From: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Język podświadomości
Date: Tue, 23 Jul 2002 22:48:37 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 46
Message-ID: <ahkfdp$7dl$1@news.tpi.pl>
References: <ahkefm$al$2@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa153.dhcp.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1027457274 7605 217.98.8.153 (23 Jul 2002 20:47:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Jul 2002 20:47:54 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:147620
Ukryj nagłówki
"NEVERMORE" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ahkefm$al$2@news2.tpi.pl...
[cut]
| A jak zinterpretować taki przypadek?
| Przez rok udzielałam korepetycji pewnemu uczniowi LO. Chłopak zjawiał się
u
| mnie raz w tygodniu, prawie zawsze z nowym zeszytem do przedmiotu (tj.
jęz.
| polskiego). Po paru tygodniach wzbudziło to moje zainteresowanie, ale
| wyglądał mi na introwertyka, więc postanowiłam nie dotykać tematu. I tak
| sobie maglowaliśmy materiał na bieżąco w oparciu o bieżące zeszyciki, aż
| nadszedł czas sprawdzianów semestralnych w szkole, a powtórek ze mną.
| Zasugerowałam, że do takiej powtórki przydałby się przęgląd archiwalnych
| zeszytów. Uznał moją sugestię za bardzo słuszną, a ja, gdy już zbliżała
się
| umówiona godzina, dumałam: ileż to się mogło tego uzbierać, ile on
| tych brulionów do mnie przytaszczy? Chłopak mnie zaskoczył - z JEDNYM się
| zjawił, z jednym, w którym było kompletnie wszystko. I cóż się okazało? On
| przez kilka nocy nie dosypiał, bo przepisywał. Zanim zdążyłam poczuć się
| winna, wyjaśnił mi, że jego polonistka wymaga od uczniów skrupulatnego
| prowadzenia zeszytów, które sprawdza na koniec każdego semestru, i że
| podobne
| wymagania ma anglistka, germanistka oraz nauczyciel od historii. A on jest
| już wykończony rolą skryby, chodzi półprzytomny z niewyspania, ma
przykurcze
| palców i tylko kilka dni na "skompletowanie" pozostałych zeszytów. Z
| początku te jego problemy wydały mi się groteskowe, ale kiedy w
| następnym semestrze sytuacja zaczęła się powtarzać, postanowiłam zbadać
| głębiej jego przypadłość. Niestety, dowiedziałam się tylko, że MUSI to
robić
| i ma to charakter nagłej, gwałtownej potrzeby. Jaka, w tym przypadku, może
| być ta głębsza potrzeba ?
Po pierwsze to wcale nie jest takie rzadkie. Nigdy nie posunąłem się aż tak
daleko z zeszytami szkolnymi, ale był okres, gdy nie potrafiłem wysłać listu
(w tamtych czasach jeszcze listy pisało się ręcznie, gorzej!, prowadziło się
regularną pisaną ręcznie korespondencję), w którym byłyby a/ jakiekolwiek
skreślenia; b/ jakiekolwiek niejasne i/lub niedoskonałe stylistycznie
sformułowania. Poza tym staranne, równe pismo sprawiało mi dużą przyjemność
estetyczną. Przepisywałem kilkakrotnie, aż byłem zadowolony z całości.
U mnie było to dążenie do doskonałości i porządku.
Saulo
|