Data: 2004-02-25 17:53:27
Temat: Re: Jodła koreańska - usycha w mieszkaniu
Od: Jacek <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik DarejDok napisał:
> Witam,
>
> Mam mały-duży problem.
> Kupiłem na święta jodłę koreańską
> w byczej donicy do zasadzenia na działce
> wiosną (teraz rośnie sobie w mieszkaniu).
> Wszystko było OK, zaczęła wypuszczać "odrosty",
> ale jakieś 2 tyg. temu zaczęła schnąć. Zależy mi na niej
> (chodzi o symbolikę) więc poradźcie jak możecie
> jak ją uratować. Wodą ? Chemią ?
>
> Pozdrawiam
> Darek
>
>
Witam
Najpierw sprawdził bym czy drzewko było wykopywane z pola (zredukowane
grube korzenie a mało drobnych włośnikowych które pobierają wodę) czy
hodowane w pojemnikach.
Jeśli okaże się że drzewko rosło na polu to nie widzę dużych szans
ewentualnie można spróbować przyciąć część nadziemną (tak aby drzewko
nie straciło pokroju) w celu zbilansowania części podziemnej z nadziemną
i oczywiście chłodne i widne pomieszczenie często zraszać wodą oraz
podlewać umiarkowanie.
Jeśli drzewko było hodowane w pojemnikach to wystarczy wynieść je do
chłodnego i widnego pomieszczenia często zraszać wodą oraz podlewać
umiarkowanie.
Można również drzewko zasilić nawozem do paproci w celu zakwaszenia
podłoża lub innym preparatem o takim działaniu.
Nie zaszkodzi również odmówić parę "zdrowasiek" :)
Pozdrawiam
|