Data: 2007-11-05 19:02:40
Temat: Re: Już?
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger wrote:
> mirzan wrote:
>
>> Dorzucę swoją uwagę w temacie jak wyżej.U nas witanie się z kobietą,
>> polega na całowaniu w rękę nawet w najmniej sensownych okolicznościach,
>> albo podawaniu ręki wyłacznie mężczyznom, z pominięciem kobiet,jeśli
>> sytuacja nie sprzyja wymienionym pieszczotom. Czyli łapę podają ludzie
>> ludziom,po co kobietom.
>
>
> Bo tę rękę powinna pierwsza podać kobieta. A często nie podaje, bo nie
> chce być w nia całowana ;)
>
Mnie calowanie w reke niezmiernie zenuje. Nie wiem, jak sie zachowac, i
zwykle chowam rece za siebie, zeby tego uniknac. No coz, nie mieszkalam
w Polsce jako dorosla kobieta i nie weszlo mi to w krew. Gdy goscilam
przedstawicieli Parkow Narodowych z Polski, mezczyzni, przewaznie
starsi, starali sie calowac mnie w reke, co przyprawilo mojego meza w
kompletene zdumienie. Zapomnialam, ze tak moze byc i nie przygotowalam
go na to, a on w Polsce nigdy nie byl, wiec nie wie, ze Polacy tak juz
maja :)
MB
|