Data: 2003-07-04 14:15:13
Temat: Re: Juz dłuzej nie moge...
Od: k...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:2f4a.000008ad.3f0518fc@newsgate.onet.pl...
>
> Wiesz co, wydaje mi się że może brak Ci konkretnego celu w zyciu.
> Ale nie takiego który sie opłaca, albo który ktos tam na wskazal czy
> podpowiedział.
> To musi byc cel ustanowiony tylko przez Ciebie, zgodny z Twoim wnętrzem.
> Życie człowieka który nie ma celu zaczyna dawac poczucie bezsensu.
> Tu jest pies pogrzebany.
>
> Ale nie jest tak łatwo znaleść swój cel tak po prostu, ale mozna spróbować.
> Spróbuj :-)
>
> Wyobraź sobie teraz że dostałas urlop na 3 miesiące, i wypłate z 3 mieś. do
> reki.
> Masz wolne, masz forse!
> Co będziesz teraz robić Karina?
> Opowiedz mi.... i sobie :-)
>
> Marta
>
Czesc
Wyobraź sobie droga Marto ze własnie mam urlop i wypłate. Co prawda nie trzy a
dwa miesiace ale mam J
Pytasz co będę robic? Na pewno spakuje plecak i zaszyje się gdzies na kilka
dni. Góry, morze, Mazury... jeszcze nie wiem, ale na pewno gdzies się wyrwe z
domu.
Pytasz o cel. Ja go mam. Nie taki wskazany przez kogos, ani taki który niesie
za sobą jakieś specjalne korzyści. To jest mój cel i tylko mój. I dążę do
niego. Cały problem w tym ze kiedy mysle ze już jestem blisko... TRACH!
I jak tu zyc?
Karina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|