Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Już naprawdę nie wiem co robić.......... Re: Już naprawdę nie wiem co robić..........

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Już naprawdę nie wiem co robić..........

« poprzedni post
Data: 2002-05-10 06:18:16
Temat: Re: Już naprawdę nie wiem co robić..........
Od: "John Bean" <j...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Anna" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abelb3$m33$1@news.tpi.pl...
> Mam 29 lat, jeszcze kilka lat temu, nic nie wskazywało na to, że spotka
nas
> taki los.
> Byliśmy szczęśliwi, patrzyliśmy z nadzieja w przyszłość i wszystko szło
nam
> wspaniale.
> Zdrowie i interesy dopisywały, tak, że bez żadnych zahamowań planowaliśmy
> kolejne etapy naszego życia.
> Kiedy nadszedł TEN dzień, wszytko do okoła stało się zupełnie
beznadziejne,
> bez sensu, bez znaczenia, bezbarwne.
>
> To był prawdziwy początek końca.
> Lekarz był nieubłagany: diagnoza - Guz na przysadce móżgowej, zalecenia:
> natychmiastowa operacja. rokowanie: niekorzystane.
> Po pierwszej operacji mój ukochany, dosc szybko doszedł do siebie, ale to
> był dopiero zaczątek prawdziwych zmartwień i nieszczęść.
> 1 krwotok, karetka, szpital, doba obserwacji. Lekarz mówi: wszystko jest
ok.
> Powrót do domu.
> 2 krwotok, karetka, szpital, doba obserwacji. Lekarz mówi: już będzie ok.
> Powrót do domu.
> 3 krwotok, karetka, szpital, śmierć kliniczna, nieudana operacja, 4 dni w
> śpiączce, kolejna operacja 21 dni w szpitalu, powrót do domu, kontynuacja
> leczenia - zupełnie bez skutku. Lekarze mówią: rokowanie niekorzystne. guz
> nadal czynny, z tendencja wzrostu. zaawansowana akromegalia.
> brak możliwości kolejnego leczenia operacyjnego, konsekwencja: śmierć.
> Dzisiaj, zyjemy w ciągłym strachu, napięciu, boleści, złości,
> zniecierpliwieniu. Nie wiem jak długo jeszcze to wytrzymamy.
> Mamy 5 letniego syna, i nie wiem jak sobie poradzę, jeśli zabraknie jego
> ojca.
> Po drodze napotkaliśmy na kilka nadziei, niestety bardzo kosztownych.
> Operacja pozaustrojowa, wykonywana tylko poza granicami naszego kraju.
> Szukamy pomocy, ale czy zdążymy na czas?
> Już na prawdę nie wiem co robić.


W tej chwili nie pamiętam dokładnie ile genów jest w naszym DNA (sądzę, że
jakieś 70%), które nie wiadomo za co są odpowiedzialne. Czasem wystarczy
jedna chwila, żeby taki gen się objawił i np. rak się cofnął. Przecież takie
przypadki nie są obce w medycynie. Dlatego musicie wierzyć i nie tracić
nadziei na wyzdrowienie, tylko walczyć o każdy dzień.


Pozdrawiam,
John Bean


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
10.05 Pyzol
10.05 Pyzol
10.05 Piotr Kasztelowicz
10.05 Alienkaa
10.05 Flyer
11.05 Pyzol
11.05 Pyzol
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a