On Thu, 7 Nov 2002 09:53:19 +0100, "Kruszynka"
<m...@p...onet.pl> wrote:

>> Lubicie Boże Narodzenie?
>
>Szczerze mowiac nie znosze, a nawet nienawidze. Powaznie. Wszelkie reklamy w
>telewizji nafaszerowane do bolu przeslodzona, nieprawdziwa, mdla, rodzinna


>A najbardziej przerazaja mnie przedswiateczna pora pedzace tlumy w
>hipermarketach przy wrzasku kolend z glosnikow. O zgrozo...

No to nie jestes sama...ja tez nie...Kiedys, jak dzieci byly
male, to udawalam i te cholerne prezenty. listy do Mikolaja i
zawiedzenie...cholera...od roku nasza corka (teraz 17 lat i
troche) bojkotuje komercyjne Swieta, nie chce zadnych
"prawdziwych" prezentow...wszyscy (oprocz mnie, bo ja to
organizuje) u nas w domu dostaja Chriastmas stocking, gdzie sa
duperele, albo zupelne duperele typu baloniki, jakies cos
nakrecane typu kaczor do wanny, jakies jadalne cos, jakies
malutkie pachnace cos, rzezcywiscie groszowe drobiazgi, czasem
czai sie tam kupon na plyty lub coiuchy...czasem forme kuponu
przyjmuje banknot wklejony w kartke domowej roboty z wycietymi
plytami, dzinsami, ksiazkami hehehehe...a tak poza tym moje
dzieci , urodzone tu i tu wychowane, ale jednak...oznajmily ze
najbardziej lubia Wigilie...caly dzien... w sumie u nas sie
koncentrujemy na roznych strojach dla choinki, nad drzwiami rozne
badyle swiateczne, przyczepiam sznureczki do kolorowych cukierkow
na choinke..do koszyczka c wisi na choince tez wsypuje
cukierki...zawieszam leciutkie niespodzianki w papierkach na
chionke dla dzieci i meza (np czekoladke)malujemy orzechy na
zloto i srebrno, tak samo szyszki...koledy moga byc, ale w tym
roku wywalilismy adapter a mam plyte z kolendami Mazowsza (ca
1975)...a ja i tak spiewam, nuze jedna jedyna kolede angielska,
ktora mnie nieodmiennie chwyta za gardlo i nie puszcza...In the
Bleak Midwinter..do kosciola nie chodzimy ale dla nas to nie tyle
chrzescijanskie swieto, ale moze prze te choinke jakies inne,
wrecz poganskie...
>
>> Macie jakieś patenty, na fajne sprawdzone prezenty? Rym mi wyszedł:)
>No, a co do prezentow:
>zawsze sie przydadza cieple skarpety, sweter, szalik, nowa czapka, dobra
>plyta. Ja bardzo lubie np. takie niepraktyczne kompletnie pierdolki typu
>swieczki zapachowe, lampki itd, ale to kwestia gustu.
>Z siostra w tym roku zrzucamy sie dla babci na Diora Dune (dla mnie sa
>wstretne, ale babcia sie w nich zakochala ;)) )
>Kruszynka
>(jakas dziwna z tymi swietami, wiem, wiem)


ja, obawiam sie, posuwam sie jeszcze dalej...NIENAWIDZE list
prezentow, ze chce to i tamto i owanto, albo sugerowanie czegos
tam...jak cos chcesz, to kup sobie sama/sam!!!!! przeciez ktos
komus cos daje jako niespodzianke a nie to wyczekane...w
przypadku Twojej Babci to co innego i to akceptuje...ale pisala
jedna babka na grupie patchworkowej (gdzie te listy prezentowe sa
de rigeur...), ze palcem wrecz pokazywala mezowi kolczyki z
brylantami, co to ona je chciala...a maz widac tepy bo kupil jej,
glupek jeden...nowa super drukarke do komputera (tylko dla
niej...), wiec ona mu w zlosci kupila...kolczyki z brylantami....

Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----