Data: 2001-03-01 14:45:40
Temat: Re: KOBIETY, I DZIECINNE OBSERWACJE.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Skad wiesz ze rzeczywistosc to nie zludzenie [mysl opisujaca swiat
> rozgrywa sie wg mnie w umysle] ? Czy zatem umysl wykorzystuje material
> z ktorego jest skonstruowany, czy to ten material wykorzystuje umysl ?
Zaczynam chyba rozumiec pewna trudnosc ktora napotykasz obiektywizujac
rzeczywistosc. W Swoim procesie poznawczym pomijasz niemal zupelnie
proces syntezy, zadowalajac sie niejako jedynie wnioskami po analitycznym
wyodrebnianiu 'skladnikow' rzeczywistosci. Zostawiasz je tak w jakims
'zawieszeniu', bezladzie, a kiedy patrzysz na calosc widzisz grupki
'pojedynczych' elementow - nie wiem czy wiesz o co mi chodzi...
Wiec tak: postaraj sie zalozyc na chwile ze Twoj umysl jest czescia
rzeczywistosci w ktorej jestes 'zanurzony'. Jesli Ci sie uda sprobuj
ostroznie zweryfikowac wnioski 'analityczne' - IMO czesc z nich odpadnie
Ci jako 'malo zajmujace', a same juz nowe pytania: pasjonujace.
> ...
> Moze Ty to ja a ja to Ty, skad wiesz ? :)
Wlasnie. :)
Czy to nie jest pasjonujace pytanie (bez wzgledu na odpowiedz)?
Byc moze w jakis sposob nasze 'ego' ma wspolna czesc 'rdzenia'...?
Ale jesli to prawda, to rzeczywistosc nie moglaby byc wowczas relatywna. :)
Pomysl: 'wirtualny' obiektywizm poniewaz Ty, ja i inni czerpiemy z tych
samych 'zasobow danych'.
Wiec: trawa bylaby wowczas obiektywnie zielona.....,
a Twoj smutek pogarszalby 'bezwiednie' moje (i innych) samopoczucie...
Ciekawe, prawda? :)
Czarek
|