| « poprzedni wątek | następny wątek » |
551. Data: 2006-04-05 20:47:28
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:44337bfb$2@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Lozen" :
>>
>> Jezeli ktos zaglada sasiadom przez dziurke i podziwia ich w najbardziej
>> prywatnym momencie, to w sumie nie wyrzadzilo im zadnej krzywdy, a ich
>> odczucia, no wiesz, moga byc tak jakos malo popdarte argumentacja. Ani
>> ich nie skaleczylo sie, ani nie wyrzadzilo im krzywdy, ani nic. A oni
>> tacy niezadowoleni sa. No wiecie panstwo? :/
>> Przyklad na wyrost, ale lagodniej w tej chwili nie potrafie.
>>
> Kolejny przykład nieadekwatny, choć nie tak porażający jak kradzież jabłek
> z sadu. :)
obawaim sie, ze z Twoim podejsciem zaden nie bedzie dobry.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
552. Data: 2006-04-05 20:53:20
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:44337bfc@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Lozen" :
>>
>>> Czy Ty przypadkiem nie 'zniknęłaś' kilku osób, masz Sowę i Jarka w KFie,
>>> czy
>>> co?
>>
>> "nie zniknelas"? Nie rozumiem.
>>
> 'Zniknęłaś' - udajesz, że nie widzisz wypowiedzi rodziców, którym
> opisywana sytuacja nie przeszkadza.
Sowa ma mame nauczycielke ( z tego co mnie pamiec nie myli). jakos
zauwazylam, ze
to z tej czesci frotu biegna obroncy takiego zachowania.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
553. Data: 2006-04-05 20:57:01
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Elske" <k...@o...pl> wrote in message
news:e10gbu$o9c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Nastolatek wciaz jeszcze czuje wiez ze swoim nauczycielem i jego prace
>>>> czesto wydaja sie byc bardzo osobiste, czesto pisane niemalze z mysla o
>>>> nauczycielu - o jego upodobaniach, o jego czulych punktach.
>>> ROTFL.
>>
>> Tak sobie pomyslałam, że może powinnaś dać ten wątek swojej mamie do
>> przeczytania...
>
> Czyta. I puka się w głowę niestety - mówi (pardon), że jej uczniowie mają
> lepiej poukładane w głowie, niż niektóre mamusie.
nic dziwnego. trudno sie spodziewac innej reakcji, niestety.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
554. Data: 2006-04-05 21:09:10
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:4432e294$1@news.home.net.pl...
>> Gdybym wiedziala ze nauczycielka mojej corki postepuje podobnie zapewne
>> zostalaby odgornie upomniana, a w najgorszym przypadku moze tez
>> stracilaby juz prace.
>>
> Się uśmiałam. I to zdrowo.
> Problem nr jeden - dowiedzieć się.
wystarczy, ze sie pochwali na grupie :>
> Problem nr dwa - udowodnić.
sam sie przyznal, chwalac na grupie :>
> Problem nr trzy - przekonać kogośtam, że to warte upomnienia.
nie trzeba przekonywac. to sie wie. widac dla nauczycieli w Polsce
jest to smiechu warte, a rodzice ktorym sie to niepodoba sa w ich sznownych
oczach histeryzujacymi szalencami z oparami absurdu nad czubkiem
glowy.
btw rusz glowa zamiast sie smiac. dowiedziec sie mozna w rozny sposob.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
555. Data: 2006-04-05 21:28:39
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Wed, 5 Apr 2006 10:27:36 +0200, Aga B. napisał(a):
coś nie zauważyć.
>
> Dla mnie nie o ocenę. Rozumiem chęc korzystania z pomocy (chociaż ja
> używałam słownika). Jednak chodzi mi o to, że uczeń ma prawo pisząc szkolne
> wypracowania do tego, aby nikt ich poza nauczycielem nie czytał, bo ma prawo
> tam zawrzeć informacje tylko do wiedzy nauczyciela (chyba zagmatwałam to
> zdanie :-). Wiem, że większość uczniów zapewne ma w nosie to, kto czyta ich
> pracę, ale nie wszyscy. I do tych jednostek w tym wypadku należałoby się
> dostosować.
Tak cały czas odnosimy się do wypracowań.
Bywają jednak prace takie jak pisanie ze słuchu, tam nie ma żadnych swoich
przeżyć informacji tylko dla nauczyciela.
Albo same działania matematyczne.
Tak się zastanawiałam nad argumentacją w tym przypadku i pomyślałam sobie,
że:
dyktando ucznia x sprawdza pomocnik, widzi błąd na błędzie i stwierdza "ale
osioł" (nikt z nas by nie chiał). Tę samą pracę sprawdza _tylko_
nauczyciel, więc zachowuje wiedzę o ilości błędów dla siebie, zna
możliwości tego ucznia (" o tym razem zrobił o kilka błędów mniej, są
postępy"). Owszem omawia błędy z uczniami na lekcji, ale nie tak, że mówi
"x zrobiłeś 12 błęów ...", tylko mówi, o błędach, które wystąpiły w
pracach. W tym momencie o błędach wie, nauczyciel, uczeń, rodzic, anie ktoś
jeszcze, kto pomagał sprawdzać.
Jakoś mogę sobie wyobrazić sytuację: "Córka mojej sąsiadki mówiła, że ten
syn X to straszny osił, bo pomagała mamie sprawdzać jego dyktando i zrobił
10 błędów".
--
Elżbieta
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
556. Data: 2006-04-05 21:36:44
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Wed, 05 Apr 2006 16:27:37 +0000, krys napisał(a):
>
> Boszszszsz, jakie to piękne...
> Ale mi RL zgrzyta ;-)
Ale tylko u córy?? U Młodego pisałaś, że jest dobrze.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
557. Data: 2006-04-05 21:49:58
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Wed, 05 Apr 2006 13:43:25 +0000, krys napisał(a):
>
> No to nie odpuszczaj, a cisnienie ci się samo podniesie;-)
> MSPANC
Z moim wysokim to chyba muszę przestać czytać.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
558. Data: 2006-04-05 21:52:41
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Adam Moczulski
<a...@d...pl> mówiąc:
>>>>Nikogo nie musiałabym do mojej etyki przekonywać. Życie to nie usenet,
>>>>oficjalna skarga na piśmie musi przejść regulaminową drogę do jej
>>>>uznania lub odrzucenia, bez względu na prywatne poglądy etyczne osoby
>>>>skarżącej.
>>>
>>> Oficjalna skarga musi mieć podstawę prawną.
>>
>> Skarga? Naprawdę? I tą podstawą byłoby przekonanie kogokolwiek do mojej
>> etyki? :->
>
> To się oficjalnie kodeksowo nazywa "zasady współżycia społecznego".
Znaczy się co? Ale tak konkretnie.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
559. Data: 2006-04-05 22:07:58
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Elske
<k...@o...pl> mówiąc:
>> Pogdybam sobie: gdyby moja córka chodziła do szkoły i gdyby się tak
>> zdarzyło, że twoja mama ją uczyła, to gdybym miała przyjemność
>> przeczytać wynurzenia jej córki w takiej postaci, w jakiej właśnie
>> czytam, poważnei rozważałabym możliwość zawiadamiania i dyrekcji i
>> kuratorium o całej sprawie.
>
>Widzisz obawiam się że dyrekcja (też polonista) stosuje te same
>praktyki. Poza tym jakbyś umotywowała swoje oburzenie? Tylko tak
>realnie, bo te teksty które tutaj padły raczej nikogo by w kuratorium
>nie ruszyły. Zwłaszcza, że dotyczą nauczyciela z bardzo wysokimi
>notowaniami, również wśród uczniów.
Widzisz, umotywowałabym tym, że prace za nią wykonuje rodzina. Nie jest
istotne dla mnie, co dyrekcja czy też co kuratorium praktykuje. Istotne
jest to, że jest to oficjalna skarga na publiczne oświadczenie osoby
pomagającej. Twoja mama zostałaby zaproszona na dywanik i chociaż raczej
żadnych poważniejszych konsekwencji zapewne by nie poniosła, jakoś mam
takie dziwne przeczucie, iż poproszono by ją, by wpłynęła na osobę
pomagającą, aby dyskretniej traktowała ową pomoc.
Tak sobie pogdybam, że interesujący wpływ na potraktowanie wyżej
wymienionej skargi miałoby również pojawienie się artykułu w lokalnej
gazecie. Ale pozostajemy na płaszczyźnie hipotetyzowania.
>> Z namiarem na rzeczoną dyskusję. Głównie z
>> powodu twojej arogancji względem osób, które uważają, że postępowanie
>> twojej mamy jest nieetyczne.
>
>Dla mnie te osoby są aroganckie. Żeby nie powiedzieć, że mają kretyńskie
>podejście do sprawy (excuzes le mot).
W czym? Że pokazują ci, iż wykonywanie za kogoś pracy niezupełnie zgadza
się z etyką tego zawodu? Zwłaszcza, że chodzi o zawód nauczyciela -
czyli zawód (teoretycznie) zaufania publicznego.
>> Doskonale
>> wiem, na czym polega pomroczność jasna dopadająca osobę sprawdzającą
>> wypracowania - chociaż w moim przypadku chodzi o język angielski. Tak
>> samo dobrze wiem, jaka męcząca potrafi być praca nauczyciela. Ale życie
>> składa się z wyborów.
>
>Wybór _czego_ sugerujesz?
Nie kłapania na prawo i lewo o potencjalnie niezbyt dobrze widzianych
praktykach. Zwłaszcza, gdy ewentualne konsekwencje owego kłapania
sięgają poza własny ogonek.
Tak to bywa, że zawsze w najmniej spodziewanym miejscu pojawiają się
nieprzyjemne rzeczy typu nadgorliwy legalista, a osoba, której blisko do
emerytury, niekoniecznie musi się do niej aż tak bardzo spieszyć i suma
sumarum może nie być wdzięczna za przyspieszenie tego terminu...
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
560. Data: 2006-04-05 22:18:41
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Elske
<k...@o...pl> mówiąc:
>> Tak sobie pomyslałam, że może powinnaś dać ten wątek swojej mamie do
>> przeczytania...
>
>Czyta. I puka się w głowę niestety - mówi (pardon), że jej uczniowie
>mają lepiej poukładane w głowie, niż niektóre mamusie.
Tak sobie przypomniałam o tych przytoczonych przez kogoś uczniach
posyłanych po zakupy do sklepu...
Agnieszka (która rozróżnia praktykę i teorię, ale nie zaryzykowałaby
nazwania czegoś, co nie jest etyczne etycznym tylko dlatego, że jest
wygodne)
(i która sobie jeszcze pomyślała o tym, że może twoja mama lub ty
napisałybyście do kuratorium oficjalne pismo o rozstrzygnięcie - no bo
skoro taka praktyka nie jest niczym niewłaściwym/nieetycznym czy też
zabronionym/niewskazanym czy czymś w tym guście, to z pewnością na
równie oficjalnym piśmie kuratorium to potwierdzi...)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |