"Jakub Popczyk" <s...@p...onet.pl> napisał(a) tak:
> Witam!
>
> Pierwszą rzeczą, która przyszła mi do glowy, to przede wszystkim taka, że
> chiałbym pozbyć się w niektórych miejscach wilgoci [ciemne miejsca i
> specyficzna woń]. Z usunięciem tego chyba nie będę miał żadnych problemów,
> natomiast czy istnieje, jakiś skuteczny sposób, żeby ustrzec się tego w
> przyszłości [jakieś farby, ponoć tapety z włókna szklanego?]

Wilgoć zawsze wraca ;-). Z tym chyba największy problem

> Kolejnym etapem
> do którego chyba powinienem przejść [tak mi podpowiada chłopski rozum] to,
> że powinienem w sumie zacząć od sufitu. Wygląda nie najgorzej [w stosunku
do
> całej reszty], ale chciałbym go zdecydowanie wyrównać [wygładzić?], a
> następnie pokryć farbą [jaką?], aby wyglądał on jednak estetycznie, bez
> zadnych bruzd i piasków.

wygładzić Cekolem /to taki preparat do gładzi gipsowych/. Trzeba toto
zmieszać z wodą nałożyć cienko i w miarę równo i po wyschnięciu wyrównać
specjalną siatką ścierną /ew. papierem ściernym/. Ale jak ja robiłem
pierwszy raz to równo nie było ;-)
pomalować np. farbą akrylową emulsyjną Dekoral

> No i całą początkową operację chciałbym zakończyć
> na solidnych tapetach [żadnych misów i cytrusów], które w przyszłości
będzie
> można pokrywać farbami. Mam gorące pytanie, co zrobić z tym sufitem? Jakie
> wybrać tapety? I co na to wszystko powie moja dziewczyna? Za wszelkie
uwagi
> byłbym naprawdę, ale to naprawdę wdzięczny.
>
Dziewczyna będzie się _niecierpliwić_
;-)
GS