Data: 2003-06-02 02:10:55
Temat: Re: Kasa
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"uzus" <u...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bbb2m1$3g8$1@inews.gazeta.pl...
> W kilku rozwijanych aktualnie wątkach przewija się motyw pieniędzy, więc
> warto bliżej się nim zająć i naświetlić jednoznacznie pewne uwarunkowania.
> Jakby nie patrzeć, wolność określona jest przez stan posiadania.
Oczywiscie, stanowczo protestuje,a le to zupelnie inny temat, wiec tylko
tyle.
O pienaidzach>
Problemow z nimi jest mnostwo, a jeden z - moim zdaniem wazniejszych -jest
taki,ze z jednej strony uwaza sie,ze sa "be!", z drugiej storny c h c e
sie je miec (no bo sa potrzebne). Wychodzi z tego dziwaczna i niewygodna
moralnie (?) sytuacja, ze sie chce czegos co jest "be!" A to juz "fuj";)
Walka z aspektem "be!" u pieniedzy odbywa sie, na ogol dosc dramatycznie i
czesto prowadzi do fatalnych skutkow - przeceniania roli pieniedzy,
zapominania,ze nie chodzi tutaj o same pieniadze ale o chleb, ciuch, kino,
lekarstwa - etc. etc co tam kto uwaza za sobie potrzebne. Innym, rownie
fatalnym efektem jest takie szczegolne agresywne afirmowanie mlilosci do
pieniedzy przez ludzi, ktorzy je maja. Oni, z kolei zaklinaja "be!owatosc"
krzykiem, a jest to leczenie gruzlicy tyfusem.
Dodam,ze walka ta w ogole nie powinna miec okazji byc prowadzona,
przekonanie ze pieniadze sa "be" jest opinia kulturowa ( gl. wywodzaca sie z
historycznego katolicyzmu), czlowiek je wymysli, czlowiek moze je zmienic.
Coz tym fantem zrobic? Ano ustawic sobie pieniadze tam,gdzie ich miejsce:
ani sa dobre, ani zle. To MY, nasz stosunek do pieniedzy moze byc "dobry"
lub "zly".
Kaska
P.S Mnie to ustawianie zabralo sporo czasu, ale w koncu sie udalo.
Sugestie, z ktorymi czasem tutaj przy roznych tematach sie spotykam jakobym
uwazala iz pieniadze sa najwazniejsze, sa tak absurdalne, ze nawet ich nie
adresuje, bo nie mam zwyczaju udowodniac,ze nie jestem sloniem.
|