Data: 2003-01-02 14:07:28
Temat: Re: Kasiu, co ma piernik do wiatraka?
Od: "Skakanka" <s...@w...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:0ng81v0nqh7rlerm6aph9g84eteng3kogr@4ax.com...
> no nie badz taka. dobra klotnia nie jest zla, choc poklocimy sie
> o cos...juz porzadkowanie strychu mi nie wystarcza na
> wykorzystanie zbednych pokladow energii...jeszcze zaczne malowac
> pierwsze pietro, a tego by tylko brakowalo ;)))...a mamy w ogole
> o co sie klocic??? ;)))))))
>
> Trys
Ehehe klocic sie z Toba to sama przyjemnosc, nie ma jak przeciwnik ktory ma
co nieco oleju w glowie;)
Ale zdarzaja sie osoby, ktore nie dosc ze maja zakute lby, to jeszcze jakies
nieproporcjonalne do ich poziomu ambicje i tego nienawidze, a wdac sie w
dyspute z taka osoba to samobojstwo.
Bron Boze nie mam na mysli Kasi ani P.Sperlinga:) (Wlasciwie to osoba o
ktorej mysle juz sie jakis czas nie odzywa i chyba zostala
rzystopowana:))) )
To tylko wytlumaczenie czemu unikam klotni, bo zawsze jakas ociezala
umyslowo osoba moze sie wlaczyc i zamiast zabawnie - robi sie niesmacznie.
Kaska (pacyfistka hyhy)
|