« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-11 07:09:10
Temat: Kawa(MM)Witam Napiszcie proszę czy stosując dietę MM naprawdę trzeba zrezygnować z
Kawy> Jak to wygląda u was. Przepadam za tym napojem i nie wyobrażam sobie
dnia bez pachnącej kawki( niestety nie kończy się na jednej-mam bardzo niskie
ciśnienie)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-11 07:49:27
Temat: Re: Kawa(MM)Użytkownik Joanna C napisał:
> Witam Napiszcie proszę czy stosując dietę MM naprawdę trzeba zrezygnować z
> Kawy> Jak to wygląda u was. Przepadam za tym napojem i nie wyobrażam sobie
> dnia bez pachnącej kawki( niestety nie kończy się na jednej-mam bardzo niskie
> ciśnienie)
Mnie też kawa wydawała się niezbędna do życia, więc również zaczynając
MM ją piłam (raczej słabą i z mlekiem 0.3%, no i tylko przed
południem). Ale po pewnym czasie zupełnie przestała mi smakować i teraz
już w ogóle nie mam na nią ochoty - a nawet jak mam, i sobie zrobię,
to przeważnie nie wypijam nawet połowy.
Myślę, że podczas MM zmienia się... smak? Podobnie rzeczy słodzone
słodzikami (np. jogurty owocowe), które wcześniej, na diecie 1000 kcal,
bardzo mi smakowały, teraz są dla mnie zdecydowanie za słodkie, więc
jem je rzadko i mieszając z jogurtem naturalnym w proporcji co najmniej
pół na pół.
Wracając do kawy, wydawało mi się zawsze, że w MM chodzi o ograniczenie
ilości i mocy, nie o całkowite wyeliminowanie?
Pozdrawiam,
Barbara Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-11 08:14:01
Temat: Re: Kawa(MM)Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał
> Mnie też kawa wydawała się niezbędna do życia, więc również zaczynając
> MM ją piłam (raczej słabą i z mlekiem 0.3%, no i tylko przed
> południem). Ale po pewnym czasie zupełnie przestała mi smakować i teraz
> już w ogóle nie mam na nią ochoty - a nawet jak mam, i sobie zrobię,
> to przeważnie nie wypijam nawet połowy.
Dla mnie kawa (po 10 m-cach MM) nadal jest niezbedna, ale udalo mi sie zejsc
do 1 dziennie - rano. Kiedys wypijalam po 5-6. W moim przypadku nie jest to
wynikiem diety - raczej baaaaardzo silnej woli w tym przypadku ;) I do
dzis - gdybym sie nie hamowala, to moglabym jej pic znacznie wiecej ;)
Pozdrawiam
Kafka - od 6 dni na Atkinsie, ze wzgledu na brak efektow "wizualnych" na MM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-11 08:14:44
Temat: Re: Kawa(MM)
Ja tez nie zrezygnowalam z kawy, ale pije ja znacznie rzadziej i znacznie
slabsza - rozcienczam ja mlekiem 0%. Nie mam juz tak czesto ochoty na kawe,
mimo ze bardzo ja lubilam!
Poza tym, oprocz tego ze mi smakowala kawa, kiedys pilam ja ze wzgledu na
klopoty z obstrukcjami - pomagala. Teraz powoduje tylko nieprzyjemne wzdecia
(dlatego ja rozcienczam) i jesli zdarzy mi sie miec znow ten klopot (a jest
to b. rzadko) to wtedy pije wiecej herbatki zielonej lub pu-erh.
--
Pozdrawiam,
Neczka (ok. 2 m-ce MM)
"Joanna C" <j...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bjp72m$48u$1@inews.gazeta.pl...
: Witam Napiszcie proszę czy stosując dietę MM naprawdę trzeba zrezygnować z
: Kawy> Jak to wygląda u was. Przepadam za tym napojem i nie wyobrażam sobie
: dnia bez pachnącej kawki( niestety nie kończy się na jednej-mam bardzo
niskie
: ciśnienie)
:
: --
: Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-11 08:48:54
Temat: Re: Kawa(MM)Joanna C wrote:
>Witam Napiszcie proszę czy stosując dietę MM naprawdę trzeba zrezygnować z
>Kawy> Jak to wygląda u was. Przepadam za tym napojem i nie wyobrażam sobie
>dnia bez pachnącej kawki( niestety nie kończy się na jednej-mam bardzo niskie
>ciśnienie)
>
Też mi się wydawało, że "mocna kawa z rana musi być". Ale od 1.5
miesiąca piję bezkoefinową i jest ok.
Uwilebiam kawę dla samego jej smaku, nie potrzeuję "kofeinowego kopa".
Polecam Jacobs bezkofeinową - wg mnie nie ma znaczącej róznicy w smaku,
a jest zgodna z MM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-11 09:05:46
Temat: Re: Kawa(MM)> Uwilebiam kawę dla samego jej smaku, nie potrzeuję "kofeinowego kopa".
> Polecam Jacobs bezkofeinową - wg mnie nie ma znaczącej róznicy w smaku,
> a jest zgodna z MM.
No wlasnie nie jestem pewien, czy jest zgodna z MM. Przeciez do pozbycia sie
kofeiny z kawy uzywa sie jakichstam swinstw i jesli dobrze kojarze to taka
bezkofeinówka jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa. Deuter
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-11 09:33:28
Temat: Re: Kawa(MM)Deuter wrote:
>>Uwilebiam kawę dla samego jej smaku, nie potrzeuję "kofeinowego kopa".
>>Polecam Jacobs bezkofeinową - wg mnie nie ma znaczącej róznicy w smaku,
>>a jest zgodna z MM.
>>
>>
>
>No wlasnie nie jestem pewien, czy jest zgodna z MM. Przeciez do pozbycia sie
>kofeiny z kawy uzywa sie jakichstam swinstw i jesli dobrze kojarze to taka
>bezkofeinówka jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa. Deuter
>
Przedstaw jakieś konkretne info, pls
EC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-11 09:53:55
Temat: Re: Kawa(MM)jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa. Deuter
> >
> Przedstaw jakieś konkretne info, pls
>
Ja w tej dziedzinie jestem totalnym lajkonikiem i tylko powtarzam cos, co
obilo mi sie o uszy (niekoniecznie musi to byc prawda).
Deuter
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-11 10:11:13
Temat: Re: Kawa(MM)
Użytkownik "Deuter" <d...@o...pl> napisał
> jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa. Deuter
> > >
> > Przedstaw jakieś konkretne info, pls
> >
> Ja w tej dziedzinie jestem totalnym lajkonikiem i tylko powtarzam cos, co
> obilo mi sie o uszy (niekoniecznie musi to byc prawda).
No wlasnie mnie tez sie obilo to samo o uszy. Wiec mam podobne zdanie jak
ty, czyli, ze bezkofeinówka jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa -
jest jeszcze bardziej przetworzona, bo produkuje sie ja ze zwyklej kawy. Ale
niestety nie mam zadnych zrodel na poparcie tej tezy.
Jesli juz o kawie mowa, to ponoc rozpuszczalna tez jest gorsza od zwyklej
mielonej, bo to jak z produkcja przecieru pomidorowego z pomidorów ;( Ale i
na to nie mam dowodow.
Wydaje mi sie ze najlepszym rozwiazaniem jest kawa z ekspresu ;)
Pozdr
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-11 10:20:51
Temat: Re: Kawa(MM)Użytkownik Kafka napisał:
> No wlasnie mnie tez sie obilo to samo o uszy. Wiec mam podobne zdanie jak
> ty, czyli, ze bezkofeinówka jest duzo bardziej szkodliwa niz zwykla kawa -
> jest jeszcze bardziej przetworzona, bo produkuje sie ja ze zwyklej kawy. Ale
> niestety nie mam zadnych zrodel na poparcie tej tezy.
Tak na szybko wyguglane: http://www.omnicup.com/decaf.htm
(po angielsku niestety). Wieczorem poszukam więcej.
Barbara Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |