Data: 2010-07-13 13:22:19
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "Szaulo" <z...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i1hi4p$5ii$1@news.mm.pl...
> Czy ja wiem?
> Dla mnie to zaskoczenie, bo po I turze [i po rozmowach z niektórymi
> znajomymi] spodziewałem się, że utrzymają te "swoje" 8.2 mln głosów.
>
> Tymczasem tak jak napisałeś: JK zebrał ok. 340 tys. głosów mniej
> niż kandydat PiS w poprzednich wyborach.
>
> W zasadzie to jest to nawet logiczne: filarem elektoratu PiS w dużym
> stopniu pozostają ludzie najbardziej wiekowi.
Ale co ciekawe filar chyba się już kruszy - z exit polls OBOPu (o ogólnie
bardzo dużej trafności) wynikało, że nawet w grupie powyżej 65 lat zwyciężył
BK (co prawda minimalnie).
To chyba pierwszy taki przypadek, żeby PiS przegrało również wśród
najstarszych.
> Niemniej porażka PiS polega tu na tym, że wśród najmłodszych
> wyborców (głosujących po raz pierwszy w wyborach w tym roku)
> nowego silnego elektoratu nie znajduje.
Z drugiej strony JK miał większe poparcie wśród najmłodszych niż wśród
okołotrzydziestolatków.
> Oczywiście to co zebrali to mimo wszystko wciąż świetny wynik...
> i jeśli tylko o to chodzi to PiS ma powody do uciechy.
> Na zasadzie: co prawda toniemy, ale bardzo powoli, czyli jest sukces.
>
> Najbardziej mnie zdumiewają miny niektórych ludzi z PiS, którzy
> trzymając sie wytycznych głoszą wielki sukces wyborczy JK spuszczając
> przy tym oczy lub uciekając wzrokiem gdzieś, gdzie nie będzie widać
> iż "programowo" blefują.
Mnie to zupełnie nie zdumiewa, zawsze tak robili. Ciekawe, ile jeszcze
wyborów muszą przegrać, żeby im miny zrzedły?
Sz.
|