Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!no
t-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Date: Fri, 08 Oct 2010 23:09:51 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 42
Message-ID: <i8o1b0$o3k$12@node1.news.atman.pl>
References: <i8ilbt$e06$1@news.onet.pl> <i8ns84$o3k$2@node1.news.atman.pl>
<i8nsif$r7$1@news.onet.pl> <i8ntv2$o3k$4@node1.news.atman.pl>
<4caf8288$0$22792$65785112@news.neostrada.pl> <i8o01c$a0h$1@news.onet.pl>
<4caf85f8$0$20987$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1286572193 24692 188.122.20.27 (8 Oct 2010 21:09:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 8 Oct 2010 21:09:53 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <4caf85f8$0$20987$65785112@news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:562298
Ukryj nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2010-10-08 22:48, Paweł pisze:
>> Użytkownik "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> napisał w
>> wiadomości news:4caf8288$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:i8ntv2$o3k$4@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>> Nie uważam, żeby dla dziecka, które straciło mamę, zanim ją poznało
>>>> byłaby to aż taka trauma.
>>>
>>> Utrata mamy, której dziecko nie pamięta na pewno nie będzie traumą.
>>> Traumą może się dla dziecka okazać to, że istnieje śmierć.
>>
>> Ale podobno, według psychologów, małe dzieci nie traktują jej tak jak
>> starsze dzieci czy dorośli.
>> (Choć to trochę trudno sobie wyobrazić dorosłemu).
>
> Mojej córce zmuszona byłam mówić o śmierci mniej więcej od trzeciego
> roku życia, czyli od kiedy zaczęła chodzić do przedszkola i dowiedziała
> się, że inne dzieci mają babcie, a ona przecież żadnej nie ma. Co roku
> przy okazji Dnia Babci miałam obowiązkową powtórkę, bo im dziecko
> starsze, tym więcej chce wiedzieć i inne pytania zadaje. To nie jest dla
> niej żadna trauma. To rodzice zazwyczaj tragizują, bo nie potrafią o tym
> rozmawiać i unikają takich rozmów. Bo to jest trudne i dziecko nie
> rozumie, ale nie rozumie masy innych rzeczy, które do niego przecież i
> tak mówimy. Uczą się chociażby słów, chociażby wiedzą jak nazwać ten
> "brak" mamy - że umarła. A potem, z każdym rokiem życia, słowa nabierają
> coraz wyraźniejszego znaczenia.
Mam uczulenie na ograniczanie dzieciom informacji o śmierci bliskich. TŻ
tak był wychowywany. Po co dziecku taka trauma. Nie wie nic o swoich
pradziadkach, na pogrzebie dziadka miał debiut, kiedy patrzył, jak się
chowa i żegna bliskich - dorosły facet.
Ja pamiętam dokładnie, kiedy umarł mój ukochany dziadek. Pamiętam dzień,
żal, tęsknotę, ceremonię pożegnania. Nie potrzebowałam do tego
psychologa, po prostu odszedł.
--
Paulinka
|