« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2002-12-09 10:19:06
Temat: Re: Kiepska sprawaUżytkownik "Iwon(k)a"
> a pytalas? nie zauwazylam :-)
Tak, rozmowa w skrócie wyglądała tak
I:" Jak teoretycznie rozwiazalabys ten problem?"
J:" Teraz, kiedy po prostu (ciach), czy kiedyś (ciach) ?
> to wobec tego napisz ta "wieksza" bo znow jakos gmatwasz. jak nie chcesz
> odpowiadac to napisz, ale jasno ;-))
"Mniejsza" z efektem (trójkąt) bo to nie jest sposób na problemy, nawet
nasze;)
a jedynie efekt tej bezwzględnej szczerości i braku barier.
"Większa" o to jak bardzo potrafisz być szczerym, jak bardzo znasz potrzeby
swojego partnera i ile jesteś w stanie dla nich zrobic (w konteście
szczerości
a nie łóżkowym). Jak juz stwierdziłyśmy ludzie są różni i pary są różne,
my nie jesteśmy jedyną parą dla której szczerość jest priorytetowa, dlatego
jak napisałam samo przyznanie się partnerowi jest większością rozwiązania
problemu,
dlaczego to juz wyjaśniłam w długaśnym poście. A co można
zrobić potem? Właśnie móc się przygotować na lepsze i gorsze sytuacje
tak żeby wyjść z nich z sukcesem i cało. Lepiej wiedzieć z kim się
jest i ustalić wspólny front działania. Kiedy czytam wasze wypowiedzi to
mam wrażenie że to nei jest mało i dla większości nieosiagalne:((
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2002-12-09 10:23:10
Temat: Re: Kiepska sprawa> Ale na co?
Na trójkącik z udziałem Twoim i innego kolegi.
Ja się przyznam, że w swoich fantazjach miewałam takie pomysły.
No ale od fantazji do ich realizacji droga baaardzo daleka.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2002-12-09 16:22:18
Temat: Re: Kiepska sprawa
"Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote:
> > I jak twoje sumienie?
>
> Calkowicie czysciutkie jak lza.
To mi się przypomniał dowcip (abstrahując od tematu):
- Dlaczego faceci zawsze mają czyste sumienie?
- Bo nigdy go nie używają.
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2002-12-09 16:37:23
Temat: Re: Kiepska sprawa
"Bischoop" <w...@r...kgb> wrote:
> Nie mowienie wszystkiego nie jest klamstwem i oszustwem, w szczegolnosci
> dla dobra sprawy.
Powinieneś dodać: 'dla mnie'. Ilu jest ludzi, tyle różnych systemów wartości.
Chociaż nie...niektórzy nie mają żadnego systemu wartości ;)
No, ale do rzeczy: nie mówienie wszystkiego jest jak najbardziej
kłamstwem i oszustwem. Skończmy wreszcie z tą poprawnością polityczną!
Jeśli na zeznaniu podatkowym wypiszę tylko część swoich dochodów, to
w myśl Twojej tezy nie jest to oszustwo! Ludzi z takim systemem wartości
w naszym kraju jest wielu - stąd chyba ta dziura w budżecie...
Natomiast w tym konkretnym przypadku - jeśli w hierarchii wartości
danego człowieka prawda stoi niżej, niż dobre samopoczucie,
to uzna Twoją tezę za trafną.
ch.
--
"żołnierz dziewczynie nie skłamie
chociaż nie wszystko jej powie..." ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2002-12-09 17:17:30
Temat: Re: Kiepska sprawadobrze ze abstrahując od tematu bo by się okazało, że ktoś nie potrafi (lub
nie chce) czytać ze zrozumieniem :)
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2002-12-09 18:34:36
Temat: Re: Kiepska sprawa
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:at1q4e$2gur$1@news2.ipartners.pl...
> > Ale na co?
>
> Na trójkącik z udziałem Twoim i innego kolegi.
>
> Ja się przyznam, że w swoich fantazjach miewałam takie pomysły.
> No ale od fantazji do ich realizacji droga baaardzo daleka.
Nie tak bardzo daleka
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2002-12-09 18:42:26
Temat: Re: Kiepska sprawa
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:at1pph$6uv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jacek"
> > Nie wiem czy chcę je opisać,
> > kiedy ktoś jest tak nieuprzemy jak Ty.
>
> Och jak dobrze Cię rozumiem;)
Czytalem Twoją walkę z osobami, które wierzą w to że jak o czymś nie wiedzą
to tego nie ma. Więc zamiast starać się dowiedzieć, że ich partner nad
czymś
przemyśliwuje chciałyby stworzyć listę tematów tabu, na który z każdym
rokiem
będzie trafiało coraz więcej tematów.
Pewnie nie zdają sobie sprawy, że swoje zdanie prezentowane tu na grupie,
również prezentują w realnym życiu, co widac gołym okiem.
A bez otwarcia się na poznawanie swojego partnera w całej rozciągłości
we wszystkich jego sferach, stracą go, jesli nie ciałem to zapewne duchem
co czasem może być gorsze.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2002-12-09 19:41:15
Temat: Re: Kiepska sprawaW artykule <at2grv$e5m$1@news.tpi.pl> LPoD napisał(a):
> Powinieneś dodać: 'dla mnie'. Ilu jest ludzi, tyle różnych systemów wartości.
> Chociaż nie...niektórzy nie mają żadnego systemu wartości ;)
> No, ale do rzeczy: nie mówienie wszystkiego jest jak najbardziej
> kłamstwem i oszustwem. Skończmy wreszcie z tą poprawnością polityczną!
> Jeśli na zeznaniu podatkowym wypiszę tylko część swoich dochodów, to
> w myśl Twojej tezy nie jest to oszustwo! Ludzi z takim systemem wartości
> w naszym kraju jest wielu - stąd chyba ta dziura w budżecie...
> Natomiast w tym konkretnym przypadku - jeśli w hierarchii wartości
> danego człowieka prawda stoi niżej, niż dobre samopoczucie,
> to uzna Twoją tezę za trafną.
No tak ale mylisz pojecia, w zeznaniu podatkowym masz wymienic caly swoj
majatek, i pomijajac cos *klamiesz* , i masz to oczywiscie _napisane_ .
A przykladowo jesli zona spyta mnie o jakas swoja kolezanke, to moge
powiedziec ze jest fajna, i nie musze mowic reszty ze bardzo mi sie
podoba. I czy wtedy sklame? oczywiscie ze nie, tylko poprostu nie mowie
wszystkiego.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)go2.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2002-12-09 20:13:34
Temat: Re: Kiepska sprawa
"Bischoop" <w...@r...kgb> wrote:
> No tak ale mylisz pojecia, w zeznaniu podatkowym masz wymienic caly swoj
> majatek, i pomijajac cos *klamiesz* , i masz to oczywiscie _napisane_ .
> A przykladowo jesli zona spyta mnie o jakas swoja kolezanke, to moge
> powiedziec ze jest fajna, i nie musze mowic reszty ze bardzo mi sie
> podoba. I czy wtedy sklame? oczywiscie ze nie, tylko poprostu nie mowie
> wszystkiego.
Tak, a jeśli odwieziesz koleżankę po pracy do domu, a ona odwdzięczy Ci się
seksem oralnym na tylnym siedzeniu, a żona zapyta potem, dlaczego tak
długo nie wracałeś z pracy, to powiesz: 'Odwoziłem koleżankę do domu.
Wiesz, fajna ta Kaśka.'
No i nie skłamiesz ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2002-12-09 20:53:51
Temat: Re: Kiepska sprawaW artykule <at2tbk$b5t$1@julia.coi.pw.edu.pl> LPoD napisał(a):
> Tak, a jeśli odwieziesz koleżankę po pracy do domu, a ona odwdzięczy Ci się
> seksem oralnym na tylnym siedzeniu, a żona zapyta potem, dlaczego tak
> długo nie wracałeś z pracy, to powiesz: 'Odwoziłem koleżankę do domu.
> Wiesz, fajna ta Kaśka.'
> No i nie skłamiesz ;)
A klamie..? gdzie doszukujesz sie tu klamstwa?
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)go2.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |