Data: 2007-11-02 02:22:36
Temat: Re: Kim jesteśmy
Od: tomas <t...@n...dsfhjwer.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus pisze:
> Za każdym razem gdy zadaje sobie pytanie odpowiadam sobie inaczej.
> Interesuje mnie dziś jaka jest natura określania siebie, opisywania i
> skąd
> czerpiemy te informacje.
> Myślę że jedną z podstawowych zależności naszego zachowania z
> aktywnością mózgu
> jest wizja siebie w sytuacji. W danej chwili odczuwanej przez nas jako
> teraźniejszość jesteśmy
> świadomi otaczającego nas świata, a to znaczy że nie tylko
> rozpoznajemy wszystko to co nas
> otacza, że nasz reflektor uwagi lata w te i wewte szperając w
> aspektach danej sytuacji, ale też
> szukamy motywacji naszego działania. Nasza motywacja do dalszego
> działania to odbierane impulsy, od
> ciała i rozpatrywane plany, które konfrontujemy z przekonaniem za kogo
> się uważamy.
>
> Czy tak jest?
>
> Próbuje rozpatrywać co się dzieje w pamięci obecnego zdarzenia.
>
> Czy człowiek zacznie szczekać?
>
> Gdy widzisz siebie jako psa czy zaczniesz szczekać i merdać ogonem?
> Układanie planów i jego realizacja odbywa się przez przeszukanie
> swoich form wyrazów. My wizualizujemy
> każdy ruch który mamy zrobić. Wizualizujemy siebie i nasze
> doświadczenia z sobą.
> Np mamy prostą potrzebę fizjologiczną, natychmiast ciśnie się na myśl,
> jak ją zrealizujemy, my to wszystko widzimy a w tych wizjach widzimy
> siebie jak to robimy, przez poprzednie doświadczenie z samym sobą.
> Gdy mamy zaprogramowane doświadczenia z sobą jako psa, a można to
> zrobić przez sugestie, to autentycznie
> zaczniemy szczekać!
>
> Całe planowanie jest realizowane w obecnej pamięci teraźniejszej,
> pamięci operacyjnej i możemy przecież wyłączyć naszą refleksyjność
> przez odpowiednie transy.
>
> Czym jest szukanie sensu?
> Konfrontujemy poprawność naszych przemyśleń, konfrontujemy to z
> przekonaniem o słuszności.
> Metaforą na słuszność jest "dobro" i "zło". Uważam że tak jest w
> sensie, że ten sam mechanizm za
> to odpowiada w mózgu.
>
>
> Kim jesteśmy?
> To jak się widzimy wpływa na nasze zachowanie, ale czym jest to jak
> się widzimy?
> Wg mnie są to wyryte doświadczenia nasze z sobą przez całe lata.
>
> Jesteśmy tym co postrzegamy i postrzegaliśmy przez lata jako my.
> Czy to może być w jakiś sposób prawda?
>
> Działanie sieci neuronowej wyobrażam sobie tak... - to jest filtr,
> wyobrażam sobie taki filtr podłączony do
> kamery, w obiektywie, ekraniku przy kamerze widzimy to co widzi kamera
> - przefiltrowany obraz, ale
> sama kamera ma wpływ i reflektor uwagi steruje działaniem tego filtru.
> Np kamera patrzy ma butelkę, przed kamerą jest cały obraz ale za
> filtrem jest widoczny załóżmy tylko kształt
> butelki, kolor w innym ekranie. Tych ekranów jest dużo i tak przez
> takie filtrowanie rzeczywistości dokonujemy jej rejestracji i analizy!
>
> I tym właśnie jesteśmy zarejestrowanym obrazem i przeanalizowanym, tym
> są wyryte w nas doświadczenia i to właśnie jest głównym motorem
> naszego postępowania
>
> To czym jesteśmy to wszystko ściema ;)
> Jak sądzicie?
Jestesmy tym kim myslimy ze jestesmy.Zazwyczaj nasz obraz samych siebie
nie jest taki jak powinien byc ze wzgledu na lata przekonan ,
uwarunkowan.Czlowiek gdyby zyl tylko chwila obecną , wtedy byl by
naprawde sobą.Niepozwala nam na to nasze ego , ktore nonstop ocenia
analizuje itp.Niewielu ludziom to sie udalo , byc w pelni sobą.
|